W lesie, na wschód od leżącej na jego skraju wsi Gierłoż i 8 km na wschód od Kętrzyna na obszarze 250 ha. znajdował się w latach 1941 - 44 Wilczy Szaniec - owiana mroczną legendą jedna z „głównych kwater” Adolfa Hitlera.
W chronionej zasiekami z drutu kolczastego, polem minowym i otoczonej kilkunastu wartowniami umieszczonymi na wysokich słupach kryjówce wódz III Rzeszy spędził - często w towarzystwie swych najbliższych współpracowników - około 800 dni z tych kilku lat. To tu wcielano w życie plan budowy Tysiącletniej Rzeszy, tu podejmowano wiele ważnych decyzji. Tu wreszcie 20 lipca 1944 roku płk Claus von Stauffenberg dokonał nieudanego zamachu na Hitlera. Oprócz Hitlera przebywali tu m.in. Hermann Goring, Heinrich Himmler, Martin Bormann, Wilhelm Keitel, Joseph Goebbels, Dr Fritz Todt, czy Albert Speer. Mieszkało tu do 200 osób, w tym lekarze, fryzjerzy czy pracownicy sekretariatu.
Prawie przez cały czas istnienia w Wilczym Szańcu trwały prace budowlane. Oprócz najwyższej klasy zabezpieczeń zastosowanych w siedzibie Fuhrera, cały kompleks był dokładnie zamaskowany. Ściany bunkrów pokryte były specjalnym betonem imitującym korę drzew, a tam, gdzie były luki między drzewami, rozpinano maskującą siatkę. Do dziś wśród gałęzi wielu z nich można zobaczyć pozostałości drutów używanych do ich mocowania. Strop i ściany bunkrów, w których mieszkał i z których korzystał Hitler miały po kilka metrów grubości.
W listopadzie 1944 cały teren został zaminowany, ale do zdetonowania min doszło dopiero 24 stycznia 1945, na trzy dni przed wkroczeniem wojsk radzieckich. Rozminowywanie terenu trwało do 1955 roku, zabezpieczono przy tym 54 tysiące min różnego rodzaju.
Dziś teren Wilczego Szańca jest dostępny dla turystów. Mimo niezwykle silnej konstrukcji bunkry są w ruinie, ale i tak robią wrażenie. Na potrzeby zwiedzania zmieniono układ istniejących tu dróg. Stare asfaltowe drogi są obecnie przysypane piaskiem, trzeba ich poszukać. Droga, którą po zamachu uciekał Stauffenberg przechodzi dziś pod siatką ogrodzeniową. Zwiedzanie terenu zajmie kilka godzin. Wstęp na teren oraz parking jest płatny. Opłata za parking wynosi 5 złotych, bilet kosztuje 7zł, a opłata za przewodnika (1,5 godziny) to 3 zł od osoby.
Od strony Kętrzyna dojedziemy do Wilczego Szańca drogą nr 591, a następnie w prawo droga 592. W Karolewie skręcamy w lewo i jedziemy prosto aż do tablic informacyjnych. Niestety, na przestrzeni kilku kilometrów droga jest wybrukowana kocimi łbami.
Przy okazji wizyty w Wilczym Szańcu możemy pospacerować po pobliskim Kętrzynie. A może ktoś powie: „A właśnie na odwrót: to przy okazji wizyty w Kętrzynie, albo w ogóle gdzieś w okolicy - możemy zwiedzić Wilczy Szaniec.” W każdym razie w tym sympatycznym miasteczku możemy zobaczyć kilka ciekawych miejsc. Należą do nich: Bazylika Mniejsza św. Jerzego wybudowany w 1359 i rozbudowywany do początku XVI wieku, kościół św. Jana - dawna kaplica cmentarna adaptowana na Szkołę Wielką, sama Szkoła - protestancka szkoła założona w 1546 roku przez księcia Albrechta oraz zamek krzyżacki z XIV - XVI wieku.
W każdym razie, niezależnie od tego, w której z opisanych miejscowości zatrzymamy się dłużej, będzie to ciekawa i pouczająca wycieczka.
Brak komentarzy. |