Airbus A330-300 Thai Airways leciał z Kantonu do stolicy
Tajlandii -
Bangkoku. Na pokładzie znajdowały się 302 osoby - 288 pasażerów i 14 członków załogi. Podczas lądowania na lotnisku Suvarnabhumi maszyna zaryła nosem o pas, z którego następnie zjechała. Rannych zostało 14 osób.
Ciekawostką jest zachowanie służb na lotnisku, które bardzo szybko zakleiły czarną taśmą znaki identyfikujące przewoźnika, do którego należał samolot (logo na tylnym skrzydle oraz nazwę na boku kadłubu).
Linia lotnicza Thai Airways jest narodowym tajskim przewoźnikiem z siedzibą w Bangkoku. Lotnisko Suvarnabhumi, na którym doszło do wypadku, jest głównym hubem przewoźnika.