Zakopane znowu zarezerwowane, ale...
Stolica Tatr pomimo wielu nieudogodnień nadal cieszy się dużym zainteresowanie wśród turystów szukających miejsca na spędzenie Sylwestra. Obecnie w większości hoteli oraz pensjonatów nie ma już wolnych miejsc.
Zakopane od wielu, wielu lat nie narzeka na turystów w sezonie zimowym, a w szczególności w okresie świąteczno-noworocznym oraz ferii zimowych. Nie inaczej jest na przełomie bieżącego i przyszłego roku. W zdecydowanej większości obiektów noclegowych nie ma już wolnych miejsc.
Obecnie jednak miejscowym hotelarzom szyki krzyżuje bardzo silny wiatr przez wielu nazywany nie halnym lecz bratem orkana „Ksawerego”, który przeszedł nad Polską na początku grudnia. W okresie świątecznym w Zakopanem wiało z prędkością około 120-130 km/h, efektem są spore zniszczenia, także w rejonie słynnych Krupówek.
Górale z Zakopanego czują jednak oddech konkurencji. Ceny noclegów w tym roku nie odbiegają od ubiegłorocznych. I nie ma się co dziwić, gdyż stolica Tatr ma sporego przeciwnika, jakim są Białka i Bukowina Tatrzańska, które to w ostatnich latach bardzo się zmieniły na plus pod kontem turystów.
Warto tutaj zauważyć, że Zakopane „jedzie” na długoletniej renomie, która powoli wygasa jako, że miasto nie oferuje turystom praktycznie nic nowego. Podczas każdej próby stworzenia nowego stoku narciarskiego problemem są wewnętrzne spory. Inaczej jest w Białce i Bukowinie, gdzie miejscowi są otwarci na turystów i zamiast sprzeczać się, wspierają nowoczesne inwestycje.
Obecnie jednak miejscowym hotelarzom szyki krzyżuje bardzo silny wiatr przez wielu nazywany nie halnym lecz bratem orkana „Ksawerego”, który przeszedł nad Polską na początku grudnia. W okresie świątecznym w Zakopanem wiało z prędkością około 120-130 km/h, efektem są spore zniszczenia, także w rejonie słynnych Krupówek.
Górale z Zakopanego czują jednak oddech konkurencji. Ceny noclegów w tym roku nie odbiegają od ubiegłorocznych. I nie ma się co dziwić, gdyż stolica Tatr ma sporego przeciwnika, jakim są Białka i Bukowina Tatrzańska, które to w ostatnich latach bardzo się zmieniły na plus pod kontem turystów.
Warto tutaj zauważyć, że Zakopane „jedzie” na długoletniej renomie, która powoli wygasa jako, że miasto nie oferuje turystom praktycznie nic nowego. Podczas każdej próby stworzenia nowego stoku narciarskiego problemem są wewnętrzne spory. Inaczej jest w Białce i Bukowinie, gdzie miejscowi są otwarci na turystów i zamiast sprzeczać się, wspierają nowoczesne inwestycje.
Komentarze:
| Brak komentarzy. |
