Pierwszy raz trafiłam na taką pogodę. Zrobiłam sobie tygodniowy wypad, sama, aby móc sobie spokojnie poleżeć, odpocząć od wszystkiego i wszystkich, spotkać starych znajomych... i tak większość czasu przesiedziałam w hotelu oglądając „Bones” etc :).Masakra! - na 7 dni 4 były totalnie deszczowe. No ale cóż, miałam ...
Twizel było drugim etapem naszej podroży po Wyspie Południowej. Jazda z Christchurch była bardzo przyjemna. Pustkowia, wprost nierealne dla Europejczyka i przepiękne widoki. Wszędzie owce i krowy i ani śladu człowieka. Zastanawiało nas jak ci pasterze czy farmerzy doglądają swoich stad. Każdy zakręt, każdy szczyt góry czy pagórka ...