Potrzeba jesiennego relaksu spowodowała że drugi raz w tym roku znaleźliśmy się na filipinach z racji tego że wszystko odbyło się nagle i szybko więc powtórzyłem dwa najprostsze logistycznie na Filipinach miejsca z zeszłego czyli Boracay i Panglao.W tym roku znowu załapaliśmy się na promocję Qatar Airways tym razem z Warszawy do ...
Nasza przygoda w Bośni i Hercegowinie zaczęła się na przejściu granicznym bodajże w Metković. Po niełatwym ustaleniu gdzie można nabyć potrzebną zieloną kartę (15 euro/tydzień) i kupieniu jej bez problemów wjechaliśmy na teren tego pięknego kraju. Pierwszym przystankiem docelowym był Mostar, ale zanim do niego dotarliśmy ...
Do Armenii wkroczyliśmy - i to dosłownie(!), bo przekraczanie granicy jest tam możliwe wyłącznie pieszo - od strony południowej. Dojechaliśmy na granicę wcześnie rano, by uniknąć tłoku na przejściu granicznym z Iranu do Armenii. Samo przejście rozciągnięte jest na przestrzeni około 2 kilometrów. No cóż, trzeba odczuć, że ...
Podróż na Majorkę nie była z tych długo planowanych i wyczekiwanych, miała być niskobudżetowa, pełna słońca i błogiego lenistwa. W praktyce wyszło trochę inaczej, organizowaliśmy wszystko sami. Wylot z Modlina liniami Ryanair mieliśmy ok. 20, na lotnisku w Palmie byliśmy ok. północy, niestety na najbliższy autobus musieliśmy ...
Parę słów należy się łotewskiej stolicy, w której mieszkaliśmy przez półtora tygodnia, i którą serdecznie polubiliśmy. Pomijając wszelkie walory historyczne Rygi, jest to po prostu bardzo ładne miasto. Może nie fundujące „ciary” z rozkoszy czy zdumienia, ale przyjemne, zielone, gościnne, miejscami piękne, miejscami ...