MADERA - nazywana Wyspą Wiecznej Wiosny, Subtropikalną Wyspą-Ogrodem, Pływającym Ogrodem Atlantyku, Zielonym Podzwrotnikowym Rajem - każde z tych określeń jest jak najbardziej trafioną nazwą, bowiem bogactwo zwłaszcza flory, niezwykła obfitość lasów, wysoka wilgotność powietrza, dość częste opady deszczu, ciepło i słońce - tworzą na wyspie swoisty mikroklimat będący rajem dla tropikalnych roślin.
Znajdziemy tu bujnie kwitnące kwiaty, krzewy i drzewa egzotyczne, środek wyspy porastają prastare lasy laurowe( o czym za chwile napiszę) mimozy i eukaliptusy, aż do ubogiej roslinnosci wysokogórskiej oraz występującej tu na Płaskowyżu Paul da Serra - tundrze maderyjskiej.
Szata roślinna wyspy jest ściśle związana z panującymi tu strefami klimatycznymi, co jest swoistym ewenementem, że na takiej maleńkiej łupince jaką jest Madera otoczonej bezkresem oceanu wytworzyły się aż cztery strefy klimatyczne. Wyspa jest niewielka, o rozmiarach zbliżonych do +/- 60km x 20km, a więc dla chcącego - możliwa do objechania w 1 dzień, chociaż moim zdaniem to hipoteza czysto teoretyczna ze względu na niezwykłą górzystość wyspy - poruszanie się po niej z jako taką prędkością poza główną trasą (via Rapidą) jest raczej mocno ograniczone.
Wracając jednak do opisu tutejszej flory - Madera słynie głównie i przede wszystkim ze wspaniałych pierwotnych lasów wawrzynowych/laurowych zwanych tu Laurissilva, które zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO.
Przed milionami lat tego rodzaju lasy pokrywały całą Europę, jednakże lodowce epoki lodowcowej zniszczyły te prastare, pierwotne lasy bezpowrotnie; jednakże dzięki Golfstromowi przepływającemu nieopodal Archipelagów Wysp Kanaryjskich i Makaronezji, który zahamował swym ciepłem lodowce - lasy laurissilva przetrwały tutaj do dziś, będąc obecnie jedną z atrakcji Madery.
Laurissilva pochodzą z okresu wczesnego trzeciorzędu a ciekawostką jest że przetrwały to brzemienne w skutki ostatnie zlodowacenie oraz znacznie późniejszą niszczycielską działalność człowieka (masowe wyręby lasów, wypalanie wyspy pod zasiedlenie) właśnie wyłącznie na Maderze, Wyspach Kanaryjskich i Wyspach Zielonego Przylądka.
W lasach laurissilva rosną przede wszystkim trzy gatunki wawrzynów: Laurus Azorica, Ocotea Foentes i Persea Indica. Laurissilva - to obecnie duży park narodowy o powierzchni blisko 15.000 ha., zajmujący 2/3 powierzchni środkowej wyspy.
Poza wawrzynami naturalnie porastają wyspę również wrzośce drzewiaste, wszechobecne Mimozy oraz szereg innych subtropikalnych drzew, krzewów i kwiatów. Dziś uprawia się tu winorośl, trzcinę cukrową, banany, warzywa i drzewa owocowe. Łagodny i regularny klimat pozwolił sprowadzić na Maderę już wieki temu szereg gatunków tropikalnych i roślin uprawnych (m. in. małe jak palec, słodkie Banany, australijskie Eukaliptusy, etc..), i ozdobnych które świetnie się tu przyjęły, stopniowo wypierając nawet rodzimą roślinność. Dziś kwitną tu rośliny tropikalne i subtropikalne z całego świata, które doskonale się zaaklimatyzowały na wyspie, tworząc barwny gigantyczny ogród przez cały rok.
Wędrując po Maderze można rozkoszować się widokami majestatycznych ponad stuletnich drzew laurowych, drzew til (Ocotea foetens), jacarandami, mimozami, wawrzynem zwanym laurem azorskim, avokado/samczliwką (Persea indica), również licznie rosnącymi majestatycznymi paprociami drzewiastymi, nasze oczy ucieszy tez widok małych ptaków jak zięba, zniczek maderski i mnóstwo innych śpiewających piękności.
Kwiatów, krzewów kwitnących i równie barwnie kwitnących drzew na Maderze jest tysiące gatunków.
Dziś kwiatowym symbolem wyspy jest bezsprzecznie strelicja wielka znana nam pod powszechną nazwą Rajski Ptak, jednakże mnóstwo jest również licznie występujących tu i równie pięknych innych kwiatów, np. królewska protea.
Znajdziemy tu również bodziszki (maderyskie geranium), żmijowce z wielkimi kolbami niebieskich kwiatów - uznane również za symbol wyspy, drzewa konwaliowe - których niestety nie widziałam w pełni kwitnienia - bo kwitną pod koniec lata i jesienią, ale ponoć robą oszałamiające wrażenie, piękne drzewa - tulipanowce, wrzośćce drzewiaste osiągające niewiarygodną wysokość, jałowce cedrowe, drzewa żelazne (apollonias barbujana), naparstnice, ułudki, przypołudniki, fiołki, przymiotna, i wiele, wiele innych.
Kwiaty, które w Europie hodujemy w doniczkach i oranżeriach, tu na Maderze rosną w ogrodach, parkach i na ulicznych klombach,; rosną tu wszędobylskie storczyki, prymule, lilie, hortensje, jacarandy, azalie drzewiaste i wyglądające jak drzewa - wielkie gwiazdy betlejemskie.
Na Maderze pierwsze kwiaty, które zwracają na siebie uwagę to poza strelicjami, orchideami i protheami, to kwiaty frangipani - krzewy przeniesione rodem z Hawajow - a maderyjski klimat służy im bardziej jak na rodzimych Hawajach, ponieważ tu kwiaty te są dorodniejsze. Kolejne, to rosnące niemal wszędzie Agapantusy, inaczej zwane, afrykańskimi kwiatami miłości... w parkach i ogrodach często można spotkać wystawiające swoje główki, jak rajskie ptaki wśród zieleni liści.
Wrażliwym na piękno rzuci się w oczy na pewno katleja, najczęściej rosnąca na drzewach, z powodu jej wielkich rzucających się w oczy kwiatów, oraz kwitnących purpurowo aż po świetlisty fiolet wiosną i wczesnym latem kwiatów - nazywane „królową orchidei”.
Ech.... jakie te wszystkie rośliny są piękne....
Brak komentarzy. |