kangur | Ludzie przenosza zwierzeta na druga czesc swiata bez przemyslenia czym to sie moze skonczyc. Choc moze nie powinienem marudzic skoro wlasne teraz slysze za oknem przepiekny spiew kosa a rano wsluchiwalem sie w urocze szczygle trele :) |
piea | :)) no faktycznie może wyglądać to dziwnie... ale z tymi małpami to Uniwersytet w Veracruz prowadził/ czy nawet dalej prowadzi jakiś projekt badawczy w ramach którego badają asymilację nowego gatunku w środowisku innych, rodzimych małp, no coś takiego....:)) ; podobnie jest z rybami w jeziorze Catemaco- jest tam bardzo dużo endemicznych gatunków ryb, ale wody tego jeziora są ponoć nadmiernie bogate w składniki odżywcze z powodu spływu nawozów z okolicznych gospodarstw i pól, dlatego kolejny projekt sprowadził tu z Afryki jakiegoś okonia i tilapię (ze względu na izolację biogeograficzną tego jeziora od milionów lat) i teraz mają tam "wesoło" bo ten okoń z kolei goni słynnego ślimaka (tegogolo) żyjącego w tych wodach a jest tam odławiany w jakis dużych ilościach jako przysmak kuchni meksykańskiej tego regionu; no takie ciekawostki... |
papuas | niebywałe, nie mają swoich, że muszą sprowadzać i to aż z Azji?? przecie w Ameryce Płd małp od groma? a te zielone węże to jakieś kaktusowate? |