W marcową niedzielę postanowiliśmy wybrać się do miasteczka Cambridge oddalonego o 50 mil od Londynu. Cambridge wita nas pochmurną pogodą. Od czasu do czasu zza chmur wychodzi słonce. W Cambridge znajduje się drugi po Oxfordzie najstarszy uniwersytet w Anglii. Jego początki sięgają XIII wieku. Słynnymi studentami University of Cambridge byli miedzy innymi Isac Newton i Charles Darwin. Uniwersytet składa się z 30 kolegiów, które są samodzielnymi odrębnymi częściami uniwersytetu.
King’s Parade to główna ulica, wzdłuż której ciągną się przepiękne i olbrzymie budowle uniwersytetu. W tym momencie zrozumieliśmy, dlaczego Cambridge cieszy się powodzeniem wśród turystów i chociaż jest stosunkowo zimno jest ich bardzo wielu. Zauważyliśmy, że bardzo popularnym środkiem lokomocji po mieście jest rower. Wewnątrz kolegiów, które zwiedzaliśmy, są przestrzenne dziedzińce. W środku dziedzińca przeważnie znajduje się tylko zielona, zadbana trawa. Spacerując po tym niezwykle ładnym miasteczku, co chwile napotykamy kolejne kolegia, często zlokalizowane w bliskiej odległości od siebie.
Centrum Cambridge jest kameralne z wieloma ładnymi wąskimi uliczkami. Zwiedzając Cambridge często spotykamy młodych ludzi oferujących rejs łódką po rzece Cam, nad która położone jest to urokliwe miasteczko. Rzeka ta wraz z wieloma małymi mostami dla pieszych zdobi centrum Cambridge. My niestety nie skorzystaliśmy z tej oferty ze względu na niesprzyjająca aurę, aczkolwiek wielu turystów na przekór pogodzie dało się skusić na taki rejs.
Jednym słowem miasteczko jest bardzo ładne i czas w nim spędzony na pewno nie jest czasem straconym.
Brak komentarzy. |