Zamek Warwick to jeden z najpiękniejszych zamków w Anglii, ta średniowieczna budowla położona jest u stop rzeki Avon.
Warwick to jedna z największych atrakcji turystycznych Wielkiej Brytanii, zamek od czasu przejęcia w 1978 roku przez Grupe Tussaud, bez przerwy tętni życiem. Nowi właściciele przeprowadzili generalny remont, otworzyli niedostępne do tej pory dla turystów pomieszczenia i przede wszystkim tchnęli w zamek życie.
Szczególnie duże wrażenie zrobiło na nas podziemne królestwo zwane Kingmaker. Jest to jakby wycieczka w średniowiecze, trasa prowadzi przez szereg pomieszczeń, w których toczy się zamkowe życie. Zaraz po wejściu do podziemia trafiamy do stajni, w której stoi woskowy koń machający ogonem, ku naszemu zaskoczeniu pomieszczenie pachnie sianem, a zarazem cuchnie końskimi odchodami.
Idąc dalej wchodzimy do komnat pełnych ludzi, to znaczy woskowych figur, które wyglądają jak żywe. Tego nie można dosłownie opisać, tu trzeba przyjechać i obejrzeć to na własne oczy.
Zamek dookoła otoczony jest parkiem i pięknymi ogrodami. W 1986 roku księżna Lady Diana otworzyła wiktoriańskie ogrody różane, niestety podczas naszego pobytu róże już w większości przekwitły.
Tuż obok zamku, po drugiej stronie rzeki stoi 18-metrowa katapulta - Trebucher, wykonana z 300 kawałków drzewa dębowego, a ważąca 22 tony. Katapulta wyrzucała 150-kilogramowy pocisk na odległość 300 metrów.
W miasteczku, a właściwie na terenie zamku spędziliśmy cały dzień, jest to niezwykle malownicze i piękne miejsce z wieloma atrakcjami i tylko szkoda, że akurat w ten słoneczny dzień było tam bardzo tłoczno.
Najtańszy bilet wstępu na zamek kosztuje około 22 funtów od osoby.
Brak komentarzy. |