Szklarska Poręba to miasto i gmina położone w województwie dolnośląskim powiecie jeleniogórskim. Do Polski należy od 1945 roku. Jej poprzednich mieszkańców wysiedlono do Niemiec. Ale już w połowie XIX wieku dawne Schreiberhau było znaną stacją klimatyczną.
W Szklarskiej Porębie łatwo o kwaterę, a miasto - oprócz własnych walorów jako miejsce wypoczynku - stanowi bazę do wielu ciekawych wycieczek - zarówno pieszych, jak i rowerowych. Położenie blisko naszej południowej granicy ułatwia wypady także do Czech.
Pierwsze 12 turystycznych tras rowerowych o łącznej długości 278 km otwarto w 2001 roku. Obecnie jest już około 500 kilometrów takich tras, a to jeszcze nie koniec. Trasy mają różną długość i zróżnicowany stopień trudności - od rekreacyjnych do naprawdę trudnych. Jednak większość z nich przebiega po terenie leśnym, a drogi bywają kamieniste, dlatego warto przygotować i rower i siebie - ważne są nie tylko sprawne hamulce i resory, ale też kask, rękawiczki no i odpowiedni do pogody strój, a także prowiant.
Dość łatwą trasą jest 8-kilometrowa pętla „Trzy Jawory”. Zaczyna się na krzyżówce przy Łagodnej w pobliżu Michałowic. Przejeżdżamy obok kamieniołomu granitu, dojeżdżając do węzła szlaków w Michałowicach i wracamy przez Rozdroże przy Trzech Jaworach. Ale już Pętla Dwóch Rzek (30 km) jest sporo trudniejsza. Wyruszamy z centrum miasta i jedziemy przez Zakręt Śmierci i Rozdroże Izerskie do Górzyńca. Powrót przez Piechowice Drogą pod Reglami.
Wokół Szklarskiej Poręby jest też wiele ciekawych szlaków pieszych. Podobnie jak rowerowe, te także są zróżnicowane pod względem długości i stopnia trudności. I tak niebieski szlak Szklarska Poręba Górna - Szklarska Poręba Dolna ma 5,5 kilometra długości. Trasa łączy dwie części miasta i znajdujące się tu grupy skalne. Spotkamy tu liczne punkty widokowe, przejdziemy się i polami i zagajnikami.
Trasa ze Szklarskiej Poręby do Wodospadu Szklarskiego liczy 3,5 km. Jest to łatwy szlak zielony, ale w każda stronę idzie się koło godziny. Powód spacerowego tempa to piękne widoki. Koło wodospadu można odpocząć i posilić się w schronisku. Na około 6 godzin możemy wybrać się na wycieczkę wokoło Szklarskiej szlakiem zielonym i częściowo czarnym.
Turyści wybierający się w góry (nie tylko w okolicach Szklarskiej Poręby) powinni przestrzegać pewnych zasad. Przede wszystkim w każdej grupie powinien znajdować się co najmniej jeden telefon komórkowy z naładowaną baterią i wprowadzonym numerem GOPR. Dobrze jest zebrać podstawowe informacje o szlaku planowanej wędrówki: czy biegnie lasem, czy po odkrytym terenie, długość wędrówki, możliwość schronienia się w razie nagłego załamania pogody. Na wycieczkę najlepiej wychodzić rano, w kilkuosobowej grupie, a w schronisku warto zostawić informacje o celu wyjścia i planowanym terminie powrotu. Podstawą ekwipunku turysty górskiego jest odpowiednie i wygodne obuwie oraz plecak, w którym niezależnie od pory roku i pogody winny znajdować się m.in.: czapka i rękawiczki, zapasowe skarpety i koszula, ubranie przeciwdeszczowe i wiatrochronne, płachta, a także podręczna apteczka, latarka i zapałki.
Najwyższym szczytem w okolicy jest Szrenica (1362 m. n.p.m.). Na szczyt można zarówno wejść pieszo, jak i wjechać wyciągiem krzesełkowym. Znajduje się tam schronisko turystyczne „Szrenica” i obserwatorium klimatologiczne Uniwersytetu Wrocławskiego. Obok górnej stacji wyciągu biorą początek nartostrady: czarna Fis-owska „Ściana”, Lollobrygida, stok slalomowy Hali Szrenickiej i Łabskiego Szczytu, Śnieżynka, Puchatek oraz Bystra. Łączna długość tych nartostrad wynosi ponad 20 kilometrów. Bo, jak większość górskich ośrodków wypoczynkowych, zimą Szklarska Poręba zmienia się w ośrodek sporów zimowych.
Odważni mogą spróbować swych sił w atrakcjach, jakie proponuje Ośrodek Sportów Ekstremalnych na Kruczych Skałach, a spragnieni spokojniejszego wypoczynku mogą pochodzić po mieście i pozwiedzać tutejsze zabytki: Dom Jana Sztaudyngera, XIX-wieczne kościoły Franciszkanów oraz p.w. Niepokalanego Serca NMP, wodny Młyn Łukasza na Kamieńczyku, Hutę Szkła Kryształowego Julia czy stare chaty studenckie.
Ale Szklarska Poręba i rejon Karkonoszy ma swoje legendy. Najbardziej znana jest ta o Duchu Gór, czyli Liczyrzepie. Znany jest on, oprócz Polaków, zarówno Niemcom jako Rubezahl, jak i Czechom (Pan Jan albo Karkonos). Podobno zakochał się on w pięknej córce świdnickiego księcia i porwał ją do swego zamku. Księżniczka kazała mu liczyć rzepy, co uśpiło jego czujność i pozwoliło jej uciec do domu. Liczyrzepa (inaczej Rzepiór) stał się inspiracją dla wielu grafików.
Tak więc Szklarska Poręba jest świetnym miejscem zarówno na weekend, jak i na dłuższy pobyt. Ale głównie odpocznę tu osoby przedkładające czynny wypoczynek nad urlopowe leniuchowanie.
Brak komentarzy. |