Co zwiedzić na Korfu?

Na dobry początek
Obowiązkowym punktem programu podczas zwiedzania wyspy Korfu jest stolica - miasto Korfu, będąca swoistą mieszanką architektoniczną. Tutaj, niemal na każdym kroku dostrzec można wpływy kilkusetletniego panowania Wenecjan na wsypie. Wąskie uliczki, zdobione okiennice i rzeźbione fontanny dodają miastu niesamowitego uroku. Ścisłe centrum okalają mury dwóch XVI-wiecznych twierdz, z których roztacza się wspaniały widok na całe miasto i okolice. Przypominający krakowskie Sukiennice Liston to z kolei doskonałe miejsce na aromatyczną kawę frappe i odpoczynek po trudach zwiedzania. Całości dopełni rejs na malutką wysepkę Pontikonisi (Mysią Wyspę), w niewielkiej odległości od pasa startowego lotniska, będącej zarazem najczęstszym motywem pocztówek z Korfu.

W odległości kilkunastu kilometrów na południe od Kerkyry znajduje się jeden najważniejszych zabytków na wyspie - klasycystyczny pałacyk cesarzowej Sisi. Zadbana rezydencja na terenie ogrodu przyciąga turystów goszczących na wyspie i zainteresowanych historią życia tej nietuzinkowej postaci. Posiadłość, wybudowana na zlecenie Sisi, a zamieszkiwana później również przez cesarza Wilhelma II, została zaadaptowana na muzeum.

Historia z miłością w tle
Niemalże każdy kto gości na północy, wybiera się na jednodniową wycieczkę do Sidari i na przylądek Drastis, z którego rozpościera się widok na 3 najdalej na północ wysunięte wysepki greckie. Sidari charakteryzuje wspaniałe wybrzeże klifowe z piaszczystymi plażami i zatoczkami. Miejsce słynie też z Kanału Miłości (Canal l’amour), z którym związana jest legenda. Podobno każda kobieta, która go przepłynie i pomyśli wtedy o jakimś mężczyźnie, wkrótce wyjdzie za mąż.

Będąc w Sidari warto udać się jeszcze na Sunset Logas Beach, czyli Plażę Zachodzącego Słońca. Obok parkingu znajduje się bar i restauracja z tarasem widokowym, z którego można podziwiać strome klify w całej okazałości. Warto wybrać się tam zarówno za dnia jak i wieczorem.

„Widokowe perełki”
Kolejne miejsce unikatowe pod względem widokowym to Paleokastritsa, malownicza „pięciopalczasta” zatoka. Najlepiej wybrać się tam drogą od strony wioski Makrades, słynącej z licznych sklepików i kramów sprzedających najlepsze miejscowe wyroby, od świeżych przypraw, przez miody (w tym tymiankowy i szafranowy), oliwę z oliwek i likier z kumkwatu po kosmetyki na bazie naturalnych składników (np. krem na zmarszczki ze śliny ślimaka). Najbardziej popularnymi punktami widokowymi na Paleokastritsę są Golden Fox i Bella Vista, czyli Restauracja, do której wjeżdża się przeszkloną windą. Warto skusić się tam na świeżo pieczone ciasta, np. szarlotkę z lodami waniliowymi. Na miejscowych plażach można zażywać kąpieli morskich i słonecznych. Woda jest tutaj nieskazitelnie czysta i turkusowa, a jej temperatura nieco niższa niż na północnym lub wschodnim wybrzeżu. Ciekawą alternatywą jest też krótki rejs wokół wybrzeża, w którym ukryte są groty skalne.

Ciekawymi punktami widokowymi są też: Agios Georgios na południowym zachodzie z charakterystyczną iglicą skalną, wystającą z morza oraz Pelekas. To drugie miejsce związane jest ze wspomnianym już cesarzem Wilhelmem II. Znajduje się tam tzw. Cesarski Tron, czyli wzniesienie, z którego cesarz podziwiał zachody słońca i wspaniałe widoki na bezkresne zielone gaje oliwne.

Eskapady poza wyspę
W czasie pobytu na Korfu można również wybrać się na okoliczne wysepki: Paxos i Antypaxos oraz do Albanii. Głównym punktem programu jest stanowisko archeologiczne Butrint, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Samo miasto Butrint to kurort albańskiego wybrzeża. Krótki pobyt w Albanii z pewnością pozostawi duży niedosyt, ale z racji przekazywanych kompleksowych informacji o kraju, stanowi dobre wprowadzenie do jego dalszego zwiedzania i pretekst do kolejnych odwiedzin.

Z kolei wycieczka na wysepki Paxos i Antypaxos to ciekawa oferta dla miłośników malowniczych krajobrazów i osób lubiących spędzać czas na statku (rejs trwa ok. 2,5-3 h).

Moje Korfu
Korfu zdecydowanie należy do tych wysp, które najlepiej odkrywać samemu, indywidualnie i w swoim tempie. Z racji niewielkiej powierzchni w ciągu jednego tygodnia można zrealizować nawet napięty program zwiedzania. Obowiązkowe punkty programu warto przeplatać pobytami na plażach, które są tak samo zróżnicowane jak cała wyspa. Przy takim zamyśle istnieje duże prawdopodobieństwo, że każdy odkryje swoje własne, jeszcze nie odkryte miejsce na wyspie, o którym przewodniki nie wspominają.