Kiedy najlepiej jechać na Korfu?

Pogoda
Sezon turystyczny na Korfu trwa od maja do października. Najwięcej turystów przybywa od połowy czerwca do połowy września. W lipcu i sierpniu hotele są przepełnione i trudno wówczas znaleźć wolne miejsca noclegowe na ostatnią chwilę. Nawiasem mówiąc, ostatni sezon pokazał, że zielona wyspa przyciąga coraz więcej odwiedzających i wskaźniki chłonności turystycznej mogą wkrótce przekroczyć normy. Mieszkańcy Korfu przyzwyczaili się już jednak do zjawiska sezonowości. Mówi się nawet, że w sezonie wyspa należy do turystów i uwaga skupia się głównie na tej dochodowej branży. Po sezonie wyspa z powrotem „wraca w ręce” jej stałych mieszkańców, którzy znowu w spokoju mogą napawać się jej pięknem (choć istotnym mankamentem jest pogorszenie pogody począwszy od października/listopada). Jest to zasadniczy powód, dla którego ruch turystyczny w okresie zimowym całkowicie ustaje. Poza stolicą wyspy większość hoteli i restauracji jest zamknięta, a z rozkładu znikają połączenia czarterowe, które latem cieszą się ogromną popularnością. Poza sezonem rozwiązaniem są loty rejsowe, realizowane przez Ateny. Przy odrobinie szczęścia pobyt na Korfu w okresie posezonowym może być bardzo przyjemnym doświadczeniem: brak tłumów wczasowiczów, odprężeni mieszkańcy bawiący się w tawernach, ogień w kominkach barów i kawiarni oraz spokój w muzeach.

Bazując na statystykach można też założyć, że średnia temperatura w grudniu-styczniu to 15 °C. Chociaż w rzeczywistości trzeba się liczyć w tym okresie z obfitymi opadami deszczu i znacznie niższymi niż podane temperaturami. Zimą zdarzają się nawet przymrozki. Na Korfu występują również silne wiatry (latem tylko sporadycznie). W sezonie, zwłaszcza w szczycie sezonu, jest bardzo wilgotno. Na północy wieczorami doskwierają komary, warto zatem pomyśleć o zakupie dobrego repelentu.

Imprezy i inne atrakcje...
Termin wizyty na Korfu można też dostosować do odbywających się tam festiwali i uroczystości. Najciekawszym przeżyciem będzie z pewnością obchodzenie Wielkanocy zgodnie z prawosławną tradycją. To uważane w Grecji za najważniejsze święto w ciągu roku, zwłaszcza na tej wyspie ma najbogatsze tradycje. Warto wspomnieć zwłaszcza o jednej, polegającej na rzucaniu naczyniami z okien i wysokich balkonów w Wielką Sobotę o godz. 11:00. Najczęściej są to talerze lub gliniane garnki wypełnione wodą! Upatruje się wielu wyjaśnień tego zwyczaju, od zdrady Chrystusa przez Judasza za garnek złota przez radość Najświętszej Marii Panny, gdy odkryła, że grób Chrystusa jest pusty, pozostałość po weneckim obyczaju rzucaniu starymi rzeczami na przełomie pór roku, aż po prehistoryczne rytuały tłuczenia ceramiki podczas pogrzebów. Przesłanie sprowadza się jednak do tego, że pękające naczynia mają symbolizować przemijanie złych czasów i nadejście okresu radości. Wieczorem celebrowana jest Wielka Msza Rezurekcyjna, po której Grecy wracają z zapalonymi świecami do domów. Na Esplanadzie (w stolicy) odbywają się również zjawiskowe pokazy sztucznych ogni. W niedzielę rozpoczyna się wielkie biesiadowanie, zarówno w domach, jak i na niezliczonych jarmarkach.

Hucznie obchodzi się też karnawał. W ostatnią niedzielę karnawału w stolicy odbywa się wielki pochód, a następujący po niej poniedziałek (tzw. Dzień Oczyszczenia) jest publicznym świętem w całej Grecji. Organizuje się wówczas w gronie rodziny i przyjaciół wielkie pikniki i puszcza latawce.

Będąc na wyspie w sierpniu, a dokładnie 11. sierpnia można wziąć udział w obchodach Dnia św. Spirydona, czyli patrona wyspy Korfu. Przez miasto przechodzi wielka procesja ze szczątkami tego świętego. Jest to zresztą jeden z trzech dni w roku (obok Wielkanocy i 12 grudnia), kiedy trumna z jego zmumifikowanymi szczątkami jest wystawiana na widok publiczny.

Zresztą, będąc na Korfu w okresie letnim można czasem całkiem przypadkowo natrafić na lokalny festyn, odbywający się w wiosce lub większym mieście. Zwykle na głównym placu rozstawiane są stoły i krzesła oraz kramy z jedzeniem i napojami (dominuje pieczona jagnięcina, souvlaki, piwo i retsina), a dobrą zabawę zapewnia zespół muzyczny. W końcu każdy powód do świętowania jest dobry.