Miasto Korfu to stolica greckiej wyspy o tej samej nazwie. Nie odbierając uroku pozostałym częściom wyspy, robi na przybyszach niezwykłe wrażenie. Tutaj najlepiej widoczna jest mozaika kulturowa i architektoniczna wyspy - mieszają się wpływy greckie, weneckie, francuskie, brytyjskie i bizantyjskie.
Zobaczmy więc, co warto zwiedzić w mieście Korfu, podczas wakacji w Grecji.
Czas na rekonesans
Centrum stolicy wyznacza Esplanada, czyli główny plac. Jest to doskonały punkt orientacyjny, z którego można wyznaczać kolejne obiekty do zwiedzania: Starą Twierdzę, Pałac św. Michała i Jerzego, Liston i kościół św. Spirydona. Warto też przypatrzeć się z daleka miejskiej zabudowie. Fasady kamienic wyróżniają pastelowe odcienie, zaś okiennice pomalowane są najczęściej na zielono, co nawiązuje do dominacji tej barwy w krajobrazie korfiańskim (nie bez kozery określa się wyspę Korfu mianem „najbardziej zielonej z greckich wysp”). Najważniejsze obiekty do zwiedzania znajdują się blisko siebie. Najlepszym rozwiązaniem jest więc spacer po mieście. Alternatywą dla wygodnych może być miejska kolejka albo dorożka.
Stare Miasto, w obrębie którego zlokalizowane są główne zabytki jest usytuowane pomiędzy dwoma twierdzami: Starą i Nową. Obydwie powstały w XVI w., nazwy wskazują tylko na kolejność ich powstawania. Twierdze są udostępnione do zwiedzania i warto to wykorzystać. Ze Starej Fortecy rozpościera się wspaniały widok na całe miasto, pas startowy lotniska, a także na najwyższy szczyt wyspy - Pantokrator (906 m n.p.m.). W czasie wspinaczki można podziwiać dobrze zachowane mury miejskie, obejrzeć kolekcję bizantyjskich fresków oraz uwiecznić na zdjęciu klasycystyczną fasadę kościoła św. Jerzego. Zwolennicy fortyfikacji obronnych powinni też zajrzeć do dobrze zachowanej Nowej Twierdzy.
Wszechobecny Spyros
Kolejnym ważnym punktem na mapie miasta jest kościół św. Spirydona, patrona wyspy Korfu. To właśnie jemu mieszkańcy zawdzięczają spokój i dobrobyt na wyspie. Prawosławne centrum duchowe jest najważniejszym miejscem pielgrzymek na wyspie. Każdy, kto chce zajrzeć do środka, powinien mieć na względzie stosowny ubiór (spódnica lub spodnie zakrywające kolana oraz zasłonięte ramiona i dekolt). Kościół św. Spirydona jest łatwo rozpoznawalny dzięki charakterystycznej czerwonej kopule na szczycie. Dziś, mieszkańcy wyspy okazują cześć Świętemu nadając chłopcom imię Spyros. Według statystyk nawet co czwarty mężczyzna na Korfu ma na imię Spyros.
Paryski akcent
Najbardziej charakterystycznym miejscem w stolicy jest jednak Liston, czyli bulwar z arkadowymi sklepieniami. Nam przypomina krakowskie Sukiennice, zaś powszechnie kojarzony jest z francuską rue de Rivoli. Ten zakątek słynie z elegancji i prestiżu, to miejsce, w którym się bywa. Nazwa odnosi się do dawnych zwyczajów, jakie panowały na wyspie. Niegdyś sporządzano listę najbardziej zamożnych i wpływowych mieszkańców, którzy mieli prawo zasiąść na Listonie. Dzisiaj może to zrobić każdy, jedynym ograniczeniem zdaje się być cena serwowanych tam napojów i potraw. Choć przechodząc wzdłuż arkad zarówno w dzień, jak i w nocy widać, że i to nie zniechęca, a wręcz przeciwnie. Nie tylko turyści, ale i sami Korfiańczycy uwielbiają Liston. Spotykają się tam najczęściej w większym gronie, zamawiają aromatyczną grecką frappe, dyskutują i obserwują przechodniów.
Spore wrażenie na odwiedzających robi też gmach Pałacu św. Jerzego i Michała, w którym mieści się aktualnie Muzeum Sztuki Azjatyckiej. Przy odrobinie czasu warto zajrzeć do środka albo przejść na tyły Pałacu, gdzie w cieniu drzew i palm można odpocząć w kawiarni Art Cafe. Stamtąd można po raz kolejny dojrzeć najwyższy szczyt Korfu w całej okazałości oraz obserwować skaczących do wody śmiałków. Warto tu nadmienić, że mieszkańcy stolicy mają dostęp do morza i kilka wydzielonych plaż. Podczas zwiedzania można więc zrobić sobie mały przerywnik i zażyć orzeźwiającej kąpieli.
Uwaga na głowę!
Po zrealizowaniu obowiązkowej części programu, należy wybrać się na niezobowiązujący spacer labiryntem wąskich uliczek. Wenecką zabudowę w postaci fasad, okiennic, łuków i charakterystycznych gzymsów kamienic dopełnia iście włoski element - rozwieszone między nimi pranie. Miejska przestrzeń jest doskonale wypełniona kawiarniami, tawernami, ale przede wszystkim sklepikami. Wystawiony towar pobudza wszystkie zmysły. Handlarze chętnie częstują gości swoimi wyrobami. Można więc skosztować tutejszego likieru z owoców koum-quatu, kandyzowanych orzechów i oliwek. Warto też skusić się na zakup artystycznego rzemiosła, np. wyrobów z drewna oliwnego.
Pod osłoną nocy
Stolica Korfu tętni życiem nie tylko za dnia, ale i w nocy. Wszystkie zabytki są pięknie oświetlone, zwłaszcza Liston w półmroku zyskuje nowy wymiar. Na ulicach robi się gwarno, miejscowi po pracy wybierają się w gronie rodziny lub przyjaciół do tawerny na obfity posiłek zakrapiany winem. Właśnie wtedy można najlepiej poczuć tutejszy klimat. Dla romantyków miłym zwieńczeniem pobytu w stolicy będzie też uroczysta kolacja na dachu luksusowego hotelu w ścisłym centrum, w Restauracji Roof Garden (otwarta tylko wieczorem, od 18:30).
Doskonałym punktem obserwacyjnym są też kawiarnie na Półwyspie Kanoni (otwarte cały dzień). Stąd można przyglądać się startującym i lądującym samolotom oraz podziwiać „pocztówkowy” i najczęściej pojawiający się w przewodnikach widok z wyspy - Mysią Wyspę Pontikonissi i Wyspę Vlacherna. Ten obraz pozostaje w pamięci na zawsze.
annag | W te wakacje mam ogromną ochotę żeby wybrać się właśnie na Korfu. Wycieczki w ten rejon z tego co się orientowałam wcale nie są drogie. Wystarczy trochę poszperać w internecie i można znaleźć wiele ciekawych propozycji. Ja skupiam się głównie na tui eco i Alfastarze ze względu na to, że moje zaufanie do innych biur jest bardzo ograniczone. Ja swoich wakacji muszę być pewna, muszę wiedzieć, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, ze dostanę taki pokój jaki zamawiałam czy będę mieszkała w konkretnym hotelu na który się zdecydowałam. A wierzcie mi, jak sie leci z nieznanym biurem to nigdy nic nie wiadomo. Co do samego Korfu, czytałam wiele artykułów dotyczących tego miejsca, o zabytkach, o widokach. Ciekawa jestem tylko jakie są tam teraz ceny? Może ktoś się orientuje? |