Chyba każdy z nas był nieraz w lesie, wielu zbierało w nim nawet grzyby, a może bawiło się w podchody... Ale nie każdy widział sosny powykrzywiane pod dziwacznym kątem.
Właśnie w Nowym Czarnkowie, nieopodal elektrowni Dolna Odra na powierzchni 1670 m2 rosną sosny - dziwolągi. Jest ich około 400, posadzonych w 22 rzędach co 125 cm. Miejsce to jest nazywane Krzywym Lasem lub Lasem Bajkowym. Wokół tej enklawy rośnie normalny las - drzewa nie wykazują śladu ludzkiej interwencji.
Wiek rosnących tu drzew szacuje się na mniej - więcej 70 lat, a więc tuż sprzed II Wojny Światowej. Na wysokości 10-55 cm. pnie drzew wykrzywiają się pod kątem prostym - wszystkie w kierunku północnym. Poziome odcinki mają długość 1-3 metrów, następnie rosną do góry. Całkowita długość drzew wynosi 11-12 metrów.
Rodzaj deformacji wskazuje, że zostały one dokonane celowo. Podobno nie jest to wcale takie trudne. Wystarczy uciąć pień młodego drzewa w odpowiednim miejscu, tak, aby boczna gałąź stała się jego dalszym ciągiem, tworząc wygięcie. Ponieważ każda roślina w naturalny sposób rośnie ku górze, wygięte pnie również odbijały w górę. W sumie wygięte drzewa tworzą kształt przypominający łabędzią szyję. Sosny preparowano w ten sposób na zamówienie; miały być wykorzystywane jako boki do krzeseł czy foteli, a także łodzi, kadzi czy sprzętów gospodarstwa domowego; może także dla ozdoby. Podobno niektórzy uważają, że młode wtedy drzewka zostały stratowane przez stacjonujące tu w 1945 roku czołgi. Ale dlaczego drzewa pochylają się w jednym kierunku? Poza tym zdeformowane sosny rosną w rzędach, a wokół rozciąga się „normalny” las. A w końcu - gdyby tak było, drzewa zostałyby zdeformowane w wieku około 15 lat, natomiast badania słoi wykazują, że deformacja nastąpiła wcześniej, gdy miały po około 7-10 lat. Niestety, nie udało się dotąd odnaleźć nikogo, żadnego leśnika czy gajowego, który pracował w lesie w tym czasie i potrafiłby dokładnie wyjaśnić okoliczności zdeformowania tej grupy drzew.
Krzywy Las znajduje się około 5 - 6 kilometrów od centrum Gryfina. Jedziemy stąd do wsi Żórawki; zaraz za nią zaczyna się następna wieś - Pniewo. Skręcamy tu w prawo w ul. Gryfińską, następnie, 250 metrów za przejazdem kolejowym w lewo i stąd już tylko 1250 m. dzieli nas od wsi Nowe Czarnkowo. Tuż za tablicą z nazwą można zostawić samochód. Stąd do Bajkowego Lasu jest już około 200 metrów, a zaprowadzą nas do celu... rury ciepłownicze. Do Czarnkowa można też dojechać z Gryfina PKS-em.
Przez Nowe Czarnkowo prowadzi czerwony szlak turystyczny ze Szczecina Klucz do Mieszkowic. Przebiega on przez zachodnią część Pojezierza Myśliborskiego i Równiny Wełtyńskiej oraz centralną część Wzgórz Bukowych. Urozmaicona trasa w większości prowadzi drogami o średnim i niskim stopniu natężenia ruchu samochodowego lub równolegle do nich. Nadaje się więc do pokonania zarówno pieszo jak i rowerem. Znajdziemy tu liczne punkty widokowe, możemy obejrzeć wiele zabytków i ciekawych przyrodniczo miejsc. Niedaleko Czarnkowic znajduje się wieś Marwice, gdzie możemy zwiedzić kościół ryglowy i rozejrzeć się po okolicy z punktu widokowego.
Również w samym Gryfinie jest sporo ciekawych miejsc do zwiedzania: późnoromańsko - gotycki kościół parafialny pw. Narodzenia NMP, mury obronne z XIV i XV wieku, wybudowana w XIV wieku i kilkakrotnie przebudowywana Brama Bańska i wiele innych. Atrakcją dla turystów jest Centrum Wodne Laguna z wieloma wodnymi atrakcjami. Znajdziemy tu otwarty basen solankowy, sportowy basen pływacki i różne rodzaje masażu.
No i w końcu - niedaleko stąd do Szczecina, gdzie też znajdziemy wiele interesujących miejsc i atrakcji, a także do morza, gdzie możemy wypocząć na plaży.
Tak więc będąc w tym rejonie naszego kraju możemy naprawdę ciekawie spędzić czas. Może to być zarówno krótki wypad do lasu ewentualnie połączony ze zbieraniem grzybów (które zapewne nawet w Bajkowym Lesie są prawdziwe), kąpiel w morzu, jak i aktywny wypoczynek połączony ze zwiedzaniem. Czy Krzywy Las jest największą atrakcją w okolicy? Cóż, jest to chyba jedyne takie miejsce w Polsce, choć czytałam wzmianki także zawiedzionych internautów: Niewielki, blisko wsi, otoczony „zwykłym” lasem, no i te rury ciepłownicze biegnące jego brzegiem... Podobno nawet niektórzy mieszkańcy Czarnkowa traktują tę „atrakcję turystyczną” z przymrużeniem oka. Ale dla wielu osób z pewnością jest to ciekawe miejsce. A może komuś uda się rozwiązać zagadkę na czyje zlecenie sosny Bajkowego Lasu zostały tak właśni uformowane i dlaczego.
Brak komentarzy. |