Kuchnia armeńska (ormiańska) kształtowała się pod wpływem warunków klimatycznych i geograficznych. Armenia nie ma dostępu do morza, są tu za to rzeki i jeziora, a więc obfitość ryb słodkowodnych. Kraj jest górzysty, a klimat surowy - trudno jest więc o bogate uprawy.
Ormianie są mistrzami konserwowania i przechowywania mięsa i warzyw, ale także i gotowych potraw. Podobno na jesieni piecze się na zapas nawet chleb! Suchy lawasz (charakterystyczny, długi chleb ormiański, pieczony w zakopanym w ziemi piecu - tonirze) można spokojnie jeść w formie sucharów. Aby przywrócić mu normalną, „chlebową” konsystencję skrapia się lawasz wodą, zawija w serwetę i zostawia na pół godziny. Zapasy na zimę przechowuje się w glinianych dzbanach lub workach ze skóry natartej solą.
Do gotowania używa się dużej ilości przypraw, ziół i soli. Dużo potraw przygotowuje się z baraniny i jagnięciny, używa się też bakłażanów. Popularne są potrawy mleczne, a także słodycze - ciasta, czy przyrządzany na słodko ryż z rodzynkami. Jada się także dużo owoców.
Nazwy wielu ormiańskich potraw tworzy się z nazwy samej potrawy połączonej z nazwą naczynia, w którym się ją przygotowuje. Przygotowanie potraw jest pracochłonne i wymaga sporego wysiłku, tym bardziej, że Ormianie przykładają dużą wagę do kolejności dodawania poszczególnych przypraw. Twierdzą oni, że „ich kuchnia to poemat, w którym każda linijka ma swój aromat”.
Posiłki u Ormian trwają długo (choć przestrzega się bardzo ich pory) i są okazją do wspólnego spędzania czasu i rozmów o bieżących sprawach. Jednocześnie Ormianie są ludźmi bardzo gościnnymi i serdecznymi. Każdy odwiedzający ormiańską rodzinę musi wyjść najedzony.
Chcielibyśmy przybliżyć dwie ormiańskie potrawy.
Lobov dżasz
Jedną z nich jest lobov dżasz - gęsta zupa z czerwonej fasoli z dodatkiem orzechów włoskich. Jest pożywna, pyszna i zdrowa - przede wszystkim dzięki fasoli i orzechom.
Czerwona fasola zawiera więcej białka, niż mięso. Jest poza tym źródłem witamin z grupy B (głównie B1 - witaminy, która działa antydepresyjnie, poprawia pamięć i logiczne myślenie). Zawiera ponadto potas, wapń i fosfor, żelazo, kwas foliowy, selen oraz cynk. Zawiera substancje hamujące rozwój nowotworów, a także błonnik, wspomagający usuwanie złego cholesterolu. I na koniec - wszystkie rośliny strączkowe są bogate w izoflawony zbawienne dla kobiet w okresie menopauzy i zmniejszające ryzyko raka prostaty u mężczyzn.
Orzechy zawierają za to dużo zdrowych tłuszczów nienasyconych, pomagających zmniejszać ilość złego cholesterolu; każdy rodzaj orzechów zawiera „swój własny” zestaw witamin i mikroelementów.
Aby przygotować lobov dżasz musimy zgromadzić składniki: 40 dag czerwonej fasoli, 2 l wywaru wołowego, cebulę, ostrą czerwoną paprykę, 20 dag grubo krojonych orzechów włoskich, sól, pieprz, kolendrę do smaku.
Z papryki usuwamy gniazdo nasienne i kroimy w kostkę. Fasolę gotujemy na małym ogniu do miękkości (niektóre przepisy radzą namoczyć ją na noc). Odcedzamy ją i połowę miksujemy. Dodajemy tyle wołowego wywaru, aby otrzymać gęstą masę. Cebulę siekamy i smażymy na smalcu. Stopniowo dodajemy 3/4 papryki i orzechów. Dodajemy to do zupy, razem z resztą fasoli. Gotujemy jeszcze kwadrans na małym ogniu i mieszając co chwila. Przed podaniem posypujemy zupę resztą orzechów i papryki.
Kebeb po Armeńsku
Kebab jest potrawą orientalną popularną w wielu krajach. Jest wiele jego odmian - różnych w różnych regionach. Generalnie kebab (lub kebap) oznacza mięso obracające się na rożnie. Robi się go z różnych rodzajów mięsa, oprócz wieprzowiny, która jest zakazana w krajach muzułmańskich (a one są tak naprawdę kolebką kebabu). W Armenii popularny jest szaszłyk chorowac ze starannie dobranych kawałków mięsa pieczonych z przyprawami na rożnie, a także klasyczny kebab z mięsa mielonego. Wołowinę miele się wraz z cebulą, doprawia się do smaku solą, pieprzem, sproszkowana papryką (słodką i ostrą), dodaje się też trochę masła. Tak przygotowanym mięsem oblepia się metalowe płaskie szpikulce i piecze się nad węglem drzewnym.
A na deser można zjeść baklavę - popularną także w kuchni tureckiej i bułgarskiej - słodką zapiekankę z półfrancuskiego ciasta z orzechów z cukrem lub miodem, albo rodżig. Są to wyłuskane włoskie orzechy zanurzone w świeżym sokiem winogronowym lub morwowym gotowanym do zgęstnienia z dodatkiem razowej mąki pszennej. Nawleczone na nitkę orzechy zanurza się w syropie i wystawia na słońce do wysuszenia. Powtarza się to przez tydzień, ale deser jest podobno przepyszny.
Brak komentarzy. |