Zostać prezydentem, mieć dużo pieniędzy, władze... - wielu z nas marzyło o tym będąc dzieckiem, a niektórym zostało to dziś. Pomarzyć dobra rzecz. Zaraz, zaraz... może jednak nie wszystko stracone. Jest sposób, aby choć na chwilę poczuć się jak polski prezydent. Jaki?
Kancelaria Prezydenta posiada szereg nieruchomości, które służą Prezydentowi Rzeczpospolitej Polskiej do celów oficjalnych jak i prywatnych. Wiele z tych miejsc jest dostępnych dla zwykłych śmiertelników. Można zwiedzić dworek, pałac, zjeść, wypocząć, a nawet wziąć ślub w iście prezydenckim stylu. Zgryźliwi twierdzą, że polski prezydent ma więcej rezydencji niż miał nawet sam Putin. Jest ich osiem: Pałac Prezydencki w Warszawie, Belweder, Zameczek Prezydencki w Wiśle, rezydencja w Lucieniu, Dworek w Ciechocinku, Ośrodek na Półwyspie helskim, Rezydencja w Rudzie Tarnowskiej i Willa Prezydencka w Klarysewie. Podróż szlakiem prezydenckich siedzib? - Jest całkiem możliwa. To oryginalny sposób na spędzenie wakacji.
Siedziba prezydenta RP
Za kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego Pałac można było odwiedzać co weekend, obecnie turyści nie mają takiej możliwości. Miejsce to najłatwiej zwiedzić podczas drzwi otwartych. Odbywa się to również w grupach zorganizowanych z przewodnikiem. Wcześniej trzeba dokonać rezerwacji poprzez wysłanie wniosku faxem. Zwiedzanie Pałacu jest bezpłatne. Miejsce to ma długa i barwną historię. Wzniesiony został w latach czterdziestych przez hetmana wielkiego koronnego Stanisława Koniecpolskiego. Od tamtego czasu przeszedł wiele zmian i renowacji. Siedzibą prezydenta jest od 1993 roku, pierwszy wprowadził się tu Lech Wałęsa w 1994 roku. Jest najokazalszym gmachem przy Krakowskim Przedmieściu. Nie ma chyba takiej osoby, która będąc na Starówce nie zatrzymała się choć na chwilę przy tym budynku.
Belweder
Obecnie jest używany do celów reprezentacyjnych dla zagranicznych gości. Budynek powstał 500 lat temu. Jego funkcja może zmienić się, gdyż Bronisław Komorowski zapowiadał przeniesienie siedziby prezydenta do Belwederu. W 2001 roku zakończył się remont i konserwacja budynku. Prace objęły elementy architektoniczne, otoczenie i wyposażenie. Zwiedzanie budynku jest dostępne dla 15 -20 osobowych grup. Ekspozycje poświęcone pamięci Józefa Piłsudzkiego czy Kawalerom orderu Virtuti Militari można oglądać od poniedziałku do piątku. W czasie kiedy prezydent przyjmuje gości zwiedzanie jest niedostępne dla turystów. Rezerwacji można dokonać w biurze Przewodnickiego Biura Turystycznego lub w pawilonie od strony Parku Łazienkowskiego. Nie jest to jednak pewne, gdyż zawsze można dostać wiadomość, iż odwiedzenie Belwederu w danym dniu jest niemożliwe.
Zamek Prezydenta w Wiśle
Wzniesiony dla Ignacego Mościckiego. Na terenie jest Zamek: Górny - właściwa rezydencja prezydenta RP, Dolny - część konferencyjna i pokoje gościnne, zabytkowa Kaplica pod wezwaniem św. Jadwigi Śląskiej, Gajówka - restauracja i pokoje hotelowe. Tu prezydent wypoczywa lub przyjmuje gości. Zamek jest ogólnie dostępny i pełni również funkcję komercyjną - szkolenia, konferencje, baza noclegowa, oferta gastronomiczna. Zwiedzanie Rezydencji i Kaplicy jest bezpłatne. Udostępnione są m.in. hal wejściowy, weranda, salon, jadalnia, palarnia, gabinet Prezydenta Mościckiego, podziwiać można także żyrandole czy kinkiety. Wnętrza i ekspozycje można zobaczyć od środy do soboty, w godzinach 11-16. Baza noclegowa czy gastronomiczna jest odpłatna.
Lucień
To miejsce nie przypomina ekskluzywnej willi, ale jest to raczej zwykłe wczasowisko. Rezydencja powstała w latach 60 XX wieku. Sam domek letniskowy prezydenta nie jest dostępny dla turystów, ale pozostałe dziewięć jak najbardziej. Ten prezydencki jest nieco większy i oczywiście lepiej wyposażony. Można za to iść na grzybobranie albo połowić ryb w prezydenckim jeziorze. Kort tenisowy, jazda konna, rowery, domowa kuchnia... jest w czym wybierać. Będąc tu można zwiedzić również pobliski Płock, Włocławek czy Gostynin. Jeden dzień w wypoczynku kosztuje: ok. 90 zł - nocleg plus 50 zł wyżywienie. Sprawami związanymi z rezerwacją zajmuje się kierownik rezydencji.
Dworek Prezydenta w Ciechocinku
Zbudowany w latach 30 XX wieku. Bywali tu wielcy urzędnicy państwowi. Potem stał się ośrodkiem naukowym, dalej domem gościnnym, przedszkolem, aż do 2002 roku, kiedy to Kancelaria wyremontowała go i otworzyła jako Dworek Prezydenta. Miejsce to ponadto zajmuje się naradami, spotkaniami, konferencjami, wystawami, wydarzeniami kulturalnymi, wizytami państwowymi. Zwiedzanie Dworku jest bezpłatne. Znajduje się tu m.in. ekspozycja poświęcona Ignacemu Mościckiemu i historii Dworku. Rezerwacja odbywa się poprzez kontakt z kierownikiem obiektu.
Niedostępna Jurata
Ekskluzywna rezydencja na półwyspie helskim nie jest dostępna dla zwykłych śmiertelników. To miejsce wypoczynkowe, ale też reprezentacyjne. Gościli tu m.in. Wiktor Juszczenko, Angela Merkel, George W. Bush i wiele innych ważnych osobistości. Rezydencja Promnik w Rudzie Tarnowskiej również owiana jest tajemnicą. Przecieki donoszą, że zbudowano tu lądowisko dla śmigłowca, basen rekreacyjny, fitness, siłownię, saunę czy kort. Willa w Klarysewie jest także pieczołowicie strzeżona i oficjalnie niedostępna dla turystów. Środek lasu, płot, strażnicy - jedynie to można zastać wybierając się tam.
Nie wszystkie prezydenckie posiadłości są dostępne, cóż... nawet prezydent potrzebuje trochę prywatności. Niemniej jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby odwiedzić miejsca, które można. Tym bardziej, iż większość z tych rezydencji można zwiedzać bezpłatnie. Baza noclegowa czy restauracyjna wymaga już oczywiście odpowiednich funduszy, ale nie wszyscy muszą się przecież na nią zdecydować.
Wakacje z prezydentem? Czemu nie! I zawsze można pochwalić się, że spało się w prezydenckim dworku.
Brak komentarzy. |