Nad Bzurą, w województwie łódzkim leży miasto Łęczyca znane przede wszystkim z zamku królewskiego. Łęczycki zamek, podobnie jak na przykład ten w Kruszwicy został wybudowany w XIV wieku, czyli za panowania Kazimierza Wielkiego. Powstał na planie prostokąta z cegły na kamiennych fundamentach.
W części zachodniej znajduje się wysunięta z lica murów wieża z bramą wjazdową. W południowo - zachodnim narożniku znajduje się wieża główna. Do wysokości 10 metrów wieża jest na planie kwadratu, wyżej - ośmiokąta. W narożniku południowo - wschodnim znajduje się tzw. nowy dom, wzniesiony w 1964 r. (siedziba muzeum) a od zachodu - dwukondygnacyjna prochownia. Zamek jest usytuowany w południowo - zachodniej części miasta, oddzielony od niego fosą zasilaną wodami Bzury.
Początkowo zamek był rezydencją królewską, a XVI wieku starosta Jan Lubomirski przebudował go na swoją siedzibę. Potop szwedzki pozostawił po sobie poważne zniszczenia. W XIX wieku okoliczni mieszkańcy rozkradali cegłę z zamku dla własnych celów budowlanych, co pogłębiało zniszczenia. Dopiero w II połowie XX wieku przystąpiono do prac mających na celu rekonstrukcję budowli. Obecnie jej stan określa się jako częściową ruinę, połączoną z nieźle utrzymanym zabytkiem. Najlepiej prezentuje się skrzydło zachodnie, dużo gorzej wygląda np. zagracony dziedziniec. Niewątpliwą atrakcją jest możliwość wejścia na wieżę, skąd można podziwiać widok na okolicę. Do wieży dochodzi się ciemnym, niskim korytarzykiem - uwaga na głowę.
Po drugiej wojnie światowej w kilku salach łęczyckiego zamku powstało muzeum. Można je podzielić na trzy części. W dziale artystycznym spotkamy portrety, broń biała (europejska i wschodnia) i inne muzealia. Tylko piece kaflowe należą do oryginalnego wyposażenia zamku. Dział historyczny ukazuje historię regionu, miasta i zamku od czasów jego powstania. Oddzielna wystawa jest poświęcona pobliskiej kolegiacie tumskiej. Możemy tu obejrzeć ciekawe rekonstrukcje oraz wystawę przedmiotów znalezionych podczas prac konserwatorskich.. Ale najciekawszą z zamkowych wystaw jest ... wystawa diabłów. Możemy tu obejrzeć ponad 400 eksponatów - rzeźb przedstawiających przede wszystkim diabła Borutę - „patrona” łęczyckiego zamku, ale także innych przedstawicieli diablego rodu.
Imię Boruty wywodzi się od boru - gęstego lasu. Również sosna - drzewo, w którym diabeł miał podobno mieszkać - po staropolsku również nazywa się borutą. Podobno Boruta był kiedyś zwykłym leśnikiem. Za pomoc w wydostaniu się z bagna król Kazimierz Wielki nadał mu szlachectwo i wielkie bogactwa. Niestety, woda sodowa uderzyła Borucie do głowy; stał się okrutnikiem uciążliwym dla okolicznych mieszkańców. Po jego śmierci lud splądrował zamek w poszukiwaniu pieniędzy, a dwa dni po śmierci ciało okrutnika znikło w tajemniczy sposób. Stąd legenda, że zamienił się w diabłą strzegącego swych skarbów. Cóż, podobno „nie ma diabła gorszego, gdy się stanie pan z ubogiego”.
Wystawa zamkowa otwarta jest od wtorku do niedzieli w godzinach:
- od wtorku do piątku 10.00-17.00 (po sezonie 10.00-16.00)
- w soboty, niedziele i święta 11.00-17.00 (po sezonie 10.00-15.00)
W Nowy Rok, Boże Narodzenie, 1. dzień Wielkiej Nocy, Boże Ciało, Święto Zmarłych oraz we wszystkie poniedziałki zamek jest zamknięty.
Normalny bilet wstępu kosztuje 6 złotych, a ulgowy 3. Wejście na dziedziniec jest bezpłatne, a w czwartki także zwiedzanie zamku jest bezpłatne. Koszt wynajęcia przewodnika wynosi od 20 do 50 zł w zależności od wielkości grupy. wszystkie ceny dotyczą 2007 roku.
W samej Łęczycy jest także co zwiedzać. Większość zabytków jest wpisana do rejestru zabytków. Są to:
Brak komentarzy. |