Split jest drugim pod względem wielkości miastem chorwackim, liczącym sobie ok. 200 tys. mieszkańców i jednocześnie stolicą Dalmacji. Największą atrakcją Splitu są pozostałości imponującego Pałacu Dioklecjana zbudowanego z jasnego marmuru. Ciekawe jest to, że na przestrzeni wieków w mury pałacu wplecione zostały kamienice, placyki i uliczki starego miasta. Daje to niesamowity efekt podczas spaceru ciasnymi i urokliwymi uliczkami, w których natrafia się na fragmenty pałacu. To, że część starego miasta mieści się w obrębie pałacu świadczy o jego dawnych rozmiarach. Pałac miał 215 m długości i 181 m szerokości. To ok. 39 tys. m2! Ingerencja późniejszych mieszkańców (destrukcja oraz budowa kamienic) sprawiła, że pałacu nie widać i jego rozmiary trzeba sobie jedynie wyobrazić. Zawieść się może ten, kto będzie się spodziewał budowli z komnatami i muzeum w środku, ale nietypowy sposób zwiedzania pałacu nadaje mu dodatkowego uroku. W pałacu Papaliciów z XV wieku mieści się muzeum miejskie z dokumentacją dziejów od czasów Dioklecjana. Na dziedzińcu pałacowym (perystyl) znajduje się katedra Św. Dujama, patrona Splitu. To najbardziej rozpoznawalny zabytek miasta, jego wieżę widać już z oddali. Ponadto jest najstarszą katedrą na świecie - pochodzi z początków IV wieku. Niedaleko znajduje się świątynia Jowisza przekształcona na chrześcijańskie baptysterium. Pałac Dioklecjana ograniczony jest bramami: Złotą, Srebrną i Żelazną. Poza tym na starym mieście jest jeszcze kilka pałaców i kościołów, które na pewno zauważymy krążąc po wąskich uliczkach. Problemem Splitu, jak i większości miast chorwackich, jest liczba turystów, których napotyka się dosłownie na każdym kroku.