Fuertaventura, malownicza wyspa Kanarów. Szczególnie pięknie prezentuje się w sierpniu. Klimat jednak sprawia, że pomimo siarczystego słońca upały nie są odczuwalne. Dość mocno wieje, a zatem nie da się odczuć skwaru i braku powietrza. Jest ono raczej wilgotne i przyjemne, idealne na wyprawy po wyspie, którą można zwiedzić w ciągu dwóch dni wypożyczając samochód na każdym możliwym rogu ulic.
Ponieważ to wyspa wulkaniczna, plaże są raczej począwszy od kamienistych na północy wyspy, po piękne piaszczyste na samym południu. To idealne miejsce do uprawnia windsurfingu i kitesurfingu, szczególnie na południu przy hotelu Melia Goriones. Polecam jednak uprawianie tego rodzaju sportów wodnych dla bardziej zaawansowanych, ponieważ wiatry wiejące znak oceanu są tak silne, że niejednokrotnie obserwowaliśmy łodzie wypływające w ocean po serferów, którzy nie mogli dopłynąć do brzegu.
Możliwym jest zwiedzanie nie tylko samej Fuertaventury, ale też wcześniejsze zarezerwowanie w lokalnym biurze turystycznym biletów promowych na przeprawę na Lanzarote i kolejne wyspy. Polecam!
Brak komentarzy. |