danutar | W Neapolu nie byłam. Ale przecież jeszcze całe życie przede mną :)) |
piea | a pewnie, że nie jest jedyna we Włoszech ! bardzo dużo ich w Neapolu i w ogóle w Kampanii ; chyba nawet tam jest ich najwięcej; Neapol słynie przecież z takich szopek i szopkarzy! i są nie tylko w kościołach, tam jest nawet cała uliczka szopek:) |
danutar | Ja do tego kościółka też nie zaszłam. Ale sama szopka nie jest jedyna we Włoszech. Bardzo podobną spotkałam w tym roku w Sanktuarium św. Franciszka w Paoli na Kalabrii. Nie była wprawdzie w samym kościele, ale w pomieszczeniach klasztoru. Naprawdę robiła wrażenie. Tylko ciężko było robić zdjęcia, bo mniej więcej do wysokości człowieka była zabezpieczona szybami (pewnie, żeby ludziska nie dotykali). Jakieś jedno zdjęcie w miarę przyzwoite znalazłam, to wrzucę - tak dla porównania - do swojej galerii "Jeden dzień na Kalabrii". A Twoje zdjęcia - piękne. Jak będę jeszcze kiedyś na Lipari to z pewnością tam zajrzę :) |