Będąc w Chiang Mai nie sposób nie odwiedzić Wat Phrathat Doi Suthep - świątynia uważana jest za symbol miasta i jedną z najwspanialszych świątyń Północnej Tajlandii.
Kompleks świątynny znajduje się na wzniesieniu - Doi Suthep, na zachód od Chaing Mai. Rozciąga się stamtąd wspaniały widok na panoramę miasta. Zabudowa świątyni stanowi świetny przykład architektury północnotajskiej. Miejsce, w którym znajduje się świątynia nie jest przypadkowe - wiąże się z nim pewna ciekawa legenda. Według niej w góry znajdujące się poza murami miasta, wysłano niegdyś słonia z umocowanymi na szyi relikwiami Buddy. W pewnym momencie zwierzę zatrąbiło, okręciło się trzy razy i padło martwe. Zostało to odebrane jako znak, ze jest to miejsce święte. Panujący wówczas król rozkazał wybudować tam wspaniałą świątynię.
Rozpoczęcie budowy datuje się na XIV w. Pierwsza stupa kompleksu świątynnego została ukończona w 1383 roku. Kompleks był ciągle rozbudowywany przez kilka wieków. W 1935 roku została wybudowana droga z Chiang Mai do kompleksu, licząca ok 15 km.- Do kompleksu sakralnego wchodzi się po monumentalnych o 306 stopniach. Schody są wspaniale zdobione wyobrażeniami olbrzymiego, mitycznego węża Naga, a wijąc się po zboczu wzgórza tworzą niesamowite wrażenie. Dla wygodnickich zbudowana jest specjalna winda. Wjazd na gorę kosztuje 20 bahtów od osoby.
Wewnątrz złoconej chedi, stanowiącej środkową część zabudowy świątyni znajdują się, według wierzeń Tajów, relikwie Buddy - jego kość i miska na jałmużnę. Wspaniały klimat świątyni tworzą także ażurowe parasolki otaczające chedi. Budowle świątynne zachwycą nas bogactwem kolorów, złoceń, posagów i malowideł.
Jako ze jest to miejsce kultu, do którego Tajowie przychodzą się modlić, na terenie świątyni należy być odpowiednio ubranym. Ramiona i kolana powinny być zakryte a przed wejściem należy zdjąć buty. Wejście do świątyni kosztuje 30 bahtów. Z Chiang Mai można się tam dostać na wiele sposobów. Kursują tam autobusy (bilet 40-50 bahtów). Można tez wynająć tuk-tuka albo songthaewa. My za ponad 6 godzin zapłaciliśmy kierowcy songthaewa 600 bahtów. Oczywiście należy się targować. Wokół kompleksu znajduje się bazarek, a koło parkingu sklepy i restauracje.
W świątyni spędziliśmy ponad 3 godziny, po czym pojechaliśmy do oddalonego o kilka kilometrów Pałacu Królewskiego Phu Phing Ratcha Niwet - rezydencji króla i królowej, w której mieszkają podczas wizyt w Chiang Mai. Pałac stanowi grupa budynków, do których nie ma wstępu. Główną atrakcję stanowią wielkie, piękne ogrody i ogromne szklarnie z rożnymi roślinami i kwiatami. Na terenie ogrodów należy być podobnie ubranym jak w świątyni Wat Phra That Doi Suthep. Moje spodnie, które w świątyni były OK, okazały się za krótkie i musiałem wypożyczyć parę obszernych portek (40 bahtów), w których wyglądałem jak głupek :). Wstęp na teren rezydencji kosztuje 50 bahtów od osoby.
Bardzo polecam taka wycieczkę. Łącznie zajęła nam ona ok. 6 i poł godziny a dostarczyła mnóstwo wrażeń.
Brak komentarzy. |