Początek wyprawy--Chakanishing Creek. Nasze przeładowane kanu wywołało trochę komentarzy, szczególnie zazdrosnych kajakarzy, którzy pewnie nie mogli zabrać ze sobą połowy tego, co my mieliśmy!
niespodzianka | Piekna wyprawa a zdjecia rewelacyjne,jakiz to piekny ten swiat,fajnie,ze go pokazujecie.:)pozdrawiam |