Grecja - Rodos / Faliraki - relacja z wakacji

Spędziliśmy na Rodos - w miejscowości Faliraki 2 cudowne tygodnie. Miejscowość jest wprawdzie bardzo głośna i rozrywkowa (w niezbyt dobrym znaczeniu, chyba, że ktoś preferuje głównie życie nocne), ale za to położona przy cudownej plaży i dobrze skomunikowana z resztą wyspy, co dawało dobre możliwości zwiedzania.

Wykupiliśmy u rezydenta jedną wycieczkę typu „dookoła wyspy” zdając sobie sprawę, że to tylko na początek, bo z całą pewnością nie wystarczy. W ramach tej wycieczki odwiedziliśmy takie miejsca jak: wzgórze Filerimos ze starożytnymi pozostałościami, kościołem i klasztorem oraz przepięknymi widokami na okolicę, cienistą i nastrojową Dolinę Motyli, wyjątkowy widokowo półwysep Prasonissi (raj dla miłośników windsurfingu i miejsce, gdzie spotykają się dwa morza: Egejskie i Śródziemne), potężną skałę Monolithos z pozostałościami joannickiej twierdzy oraz kilka wiosek po drodze. W sumie rzeczywiście objechaliśmy całą wyspę w ciągu jednego dnia, ale kierując się książkowym przewodnikiem zakupionym jeszcze w Polsce oraz własnym wyczuciem stwierdziliśmy, że to stanowczo za mało.

Z uwagi na rewelacyjne połączenia autobusowe z Faliraki do Rodos (autobusy odjeżdżają od wczesnego rana do późnego wieczora dosłownie co kilka minut) stare miasto Rodos mogliśmy zwiedzać do woli. Połączenia z innymi częściami wyspy też okazały się niezłe, choć nie tak częste. Korzystając z miejscowych autobusów odwiedziliśmy bez problemu najpiękniejsze na wyspie miasto Lindos, gdzie zachwyciły nas białe domki na zboczu góry, zamek oraz cudowne widoki z akropolu na zatokę Św. Pawła. Odwiedziliśmy też miasteczko Archangelos z uroczym, biało-niebieskim historycznym centrum. Zajrzeliśmy również do znanego klasztoru Tsambika. Zachwycił nas ponadto szczególny urok i klimat rzymskich term w miejscowości Kalitea, a cudowna widokowo Zatoka Anthonego Quina na długo pozostanie we wspomnieniach.

Na koniec pojechaliśmy do starożytnego Kamiros - miasta zwanego „Pompejami Grecji”, zniszczonego przez trzęsienie ziemi. Warto to miejsce zobaczyć chociażby po to, aby podziwiać wspaniałe położenie miasta. Można pozazdrościć dawnym mieszkańcom wspaniałych widoków, jakie roztaczały się za oknami ich domów.

Trzeba przyznać, że na Rodos jest co zwiedzać. Ale musieliśmy też zarezerwować sobie trochę czasu na korzystanie z uroków plaży, która akurat w Faliraki jest rewelacyjna - szeroka, piaszczysta, bezpieczna.

• Przede wszystkim stare miasto Rodos, którego nigdy dość.


• Obowiązkowo Lindos na południu wyspy (cudne widoki).


• Pozostałości antycznego miasta Kamiros.


• Dolina Motyli - w ramach odpoczynku od upału i kontaktu z przyrodą.