Puerto Banus to maleńki, ale ekskluzywny port jachtowy na wybrzeżu
Costa del Sol, otwarty w 1970 r. Dawna mała wioska rybacka dziś pełna jest luksusowych jachtów z całego świata, na ulicach parkują luksusowe auta, a to wszystko otaczają apartamentowce, drogie restauracje i butiki znanych międzynarodowych marek. Przepych, luksus, snobizm… Ci wszyscy, którym to imponuje, będą w swoim żywiole. Ja czułam się trochę głupio otoczona całym tym bogactwem. A do tego wokół tłumy ludzi – i tych eleganckich, w ciuchach z najdroższych sklepów, robiących wszystko, by zwrócić na siebie uwagę, i tych zwyczajnych turystów, którzy – jak my – wpadli tam z ciekawości i czym prędzej się ewakuują :) Ale fakt, że to piękne miejsce, choć trudno przymierzyć się do dobrej fotki – co chwila ktoś potrąca albo wchodzi w kadr... Zachwycająco prezentuje się marina na tle charakterystycznej, malowniczej góry. Zatrzymaliśmy się tam dosłownie na chwilę wracając z
Gibraltaru, żeby rzucić okiem na życie bogaczy z całego świata. Zapraszam więc do galerii na krótki spacerek.