Nie ma turysty, który by sobie nie zrobił tu pamiątkowego zdjęcia. Miałam wrażenie, że ta syrenka jest większą atrakcją niż słynne ruiny. Musiałam długo poczekać zanim mogłam zrobić to zdjęcie bez niechcianych "modeli", pozujących przy syrence ;))
papuas | no właśnie, pozmieniało się w tym miejscu :) i tak bardziej elegancko |
piea | ojej, dopiero tutaj widzę, że sporo tych ruin się zawaliło z biegiem lat....; a ta syrenka to też nowość, no może i stoi tu z kilkadziesiąt lat, ale 40 lat temu jej tu nie było pewnikiem! :) |