Na kolumnach zachowały się resztki farb. W czasach swej świetności całe świątynie były pokryte żywymi kolorami. Każda płaskorzeźba - a było ich mnóstwo - była traktowana jak kolorowanka z konturami do wypełnienia farbką.
piea | świetnie pokazane; a te barwniki jeszcze do tej pory "zdobią" tam co nieco; dulux tyle nie wytrzyma za boga:)) |