Pobyt na Krecie zaplanowaliśmy w Rethymno ze względu na położenie w centralnej części wyspy, skąd mieliśmy w miarę blisko do zwiedzania zaplanowanych wcześniej miejsc. Oczywiście czasu i tak nie starczyło na zobaczenie wszystkiego co chcieliśmy ale udało się pozwiedzać i odpocząć.
Polecam skorzystać z lokalnego biura podróży gdzie wycieczki są tańsze niż u rezydenta ewentualnie wypożyczyć samochód, ale to wersja dla odważnych i cierpliwych kierowców. Miałam okazje kiedyś podróżować z Grekiem, dla którego znak stop, kierunek jazdy i wiele innych przepisów nie miały znaczenia. Z opowieści też nie słyszałam nic dobrego.
Wyspa jest duża, ok.260 km długości i max. 60 km szerokości. Postanowiliśmy zobaczyć zachodnią część, ale ponieważ pewnie prędko tam nie wrócimy wybraliśmy się również we wschodnią część w rejony zatoki Elounda.
Tak więc staneło na wykupie wycieczek:
Rethymno jest cudownym miasteczkiem z niepowtarzalną sielską atmosferą, długą piaszczystą plażą, małym portem i fortecą. Pełno w nim uroczych uliczek z tawernami kuszącymi turystów. Warto spróbować lokalnych przysmaków czy raki z miodem, której przed zakupem można spróbować. Mnie np. zasmakował nietypowy jogurt mrożony i lody jogurtowe ;). A tak poza tym to Kreta słynie z najlepszej oliwy z oliwek, którą można kupić na każdym kroku.
Będąc na Krecie warto wybrać się na pobliską Santorini, ale o tym w oddzielnej galerii.
Brak komentarzy. |