Na Rodos wybraliśmy się do miejscowości Kolymbia, fajna, miła i spokojna okolica położona na wschodnim wybrzeżu wyspy. Świetne miejsce wypadowe do zwiedzania pozostałych miejsc na wyspie.
Hotel Loutanis w którym byliśmy zakwaterowani dość skromny ale co najważniejsze czysty i zadbany. Pokoje sprzątane codziennie. Z hotelu najbliżej do morza to jakieś 15 minut na nogach. My jednak woleliśmy chodzić troszkę dalej do przecudnej zatoczki. Temperatury we wrześniu dość wysokie - bo ponad 30 stopni, ale o to właśnie chodziło :).
Główna droga w Kolymbii to ulica Eukaliptusowa, długa z licznymi sklepami, barami oraz restauracjami. Sama miejscowość oddalona jest od miasta Rodos o jakieś 30 km, od Lindos ok. 25 km. Bardzo blisko stąd do Faliraki - wieczorami tętniącego życiem. W mieście sporo jest miejsc gdzie można wynająć samochód/skuter. Co do tego drugiego to bardzo nam odradzano jako, że Grecy jeżdżą jak chcą z czym w dużej mierze się zgodzę.
Według mnie nie opłaca się kupować wycieczek po wyspie od rezydenta, my wykupiliśmy jedynie wycieczkę na Symi oraz do Marmaris w Turcji.
Jako, że na miejscu poznaliśmy dwie pary to postanowiliśmy wypożyczyć Volkswagena Tourana i w 6 osób zwiedziliśmy wyspę w dwa dni. Mimo, że wyspa nie jest duża naprawdę było co zwiedzać. Zdecydowanie więcej zobaczyliśmy, mieliśmy własny plan zwiedzania i bez pośpiechu mogliśmy go realizować.
Będąc na Rodos wg mnie warto zwiedzić wyspę Symi - jest świetna, piękne widoki i te słynne gąbki ... Rejs trwa podobnie jak do Marmaris bo około 2 godzin. Symi to jedna z wysp Dodekanezu (kiedyś najbogatsza) najchętniej odwiedzana przez turystów. Trasa wycieczki wiedzie najpierw do klasztoru Michała Archanioła w Panormitis, a dopiero do głównego portu Symi Yalos. Na miejscu można się rozkoszować pięknymi widokami na malownicze domki z kolorowymi fasadami. Można również zakupić słynne gąbki jak również posłuchać o sposobie ich poławiania.
Wycieczka do Marmaris w Turcji - chętnie odwiedzany kurort pełen brukowanych uliczek przepełnionych turystami. Rejs w jedną stronę trwa około 2 godzin. Jedyny minus jak dla mnie to odwiedzane punkty wycieczki, czyli: zakupy wyrobów skórzanych w firmie Fidan (gdzie nie można odpędzić się od pracowników, którzy za wszelką cenę chcą Cię namówić do kupna) i wizyty u jubilera. Wydaje mi się, że można było zwiedzić coś ciekawszego. Miejscowy bazar zwiedziliśmy chyba w ... 5 minut - nie mogliśmy wytrzymać tego namolnego namawiania :).
Jako wycieczka jednodniowa warta skorzystania ale na odpoczynek do Marmaris osobiście bym się nie wybrała. Okropny smog, dużo turystów, brudna plaża na której byliśmy, a obok turyści korzystający ze słońca i kąpieli w morzu. Wszystko to sprawiło, że skutecznie odstraszył mnie ten kurort a przecież jest to jeden z najpopularniejszych w Turcji.
Jako ciekawostkę powiem, że wystarczyło mieć tylko dowód osobisty by do Marmaris popłynąć (nie trzeba paszportu, byliśmy z Ecco Holiday i to oni załatwiali wjazd do Turcji).
Na wyspie zwiedziliśmy Faliraki, Rodos, Lindos, Prasonissi, Dolinę Motyli, wzgórze Filerimos, Kalithea i kilka innych nie mniej ciekawych miejsc. Zdecydowanie jeśli ktoś może to lepiej jechać na 2 tygodnie, Ja byłam na 7 dni, odpoczęłam ale dużo też zwiedziłam.
Brak komentarzy. |