Grecja - Kreta / Georgioupoli - relacja z wakacji

Wakacje na Krecie spędziłam w maleńkim miasteczku Georgioupolis. Maleńkie, ale fantastyczne, przynajmniej dla kogoś, kto nie lubi przeciskać się przez tłum turystów. Piękna piaszczysta plaża z garstką plażowiczów. Byłam tam w samym szczycie sezonu, ale wystarczyło odejść od przyhotelowych fragmentów plaży, z zakupionym ,,za grosze" plażowym parasolem i znaleźć fantastyczne, prawie puste miejsce, kilka kroków od miłego baru o nazwie Oaza Mike'a. Wieczorem spacery wąskimi uliczkami, kilka hoteli, mały ryneczek, mnóstwo restauracji, knajpek, tawern, z których rozchodziły się taaaaaakie zapachy, że aż ślinka cieknie. Zapach ziół (używanych przez Greków dość obficie) w Georgioupolis mieszał się z zapachem liści eukaliptusów, których rośnie tam sporo. Po prostu marzenie!!!
Sama Kreta nie jest szczególnie urokliwą wyspą. W większej części pokryta wysokimi, skalistymi, nagimi górami, sprawia wrażenie wypalonej przez słońce. Bardziej zielono jest w miastach i miasteczkach. Warto wybrać się na przepiękne plaże w zachodniej części wyspy - Elafonissi i Gramvousa. Ja byłam tylko na pierwszej z nich, ale o Gramvousie słyszałam od turystów rewelacyjne opinie.