Hiszpania - Lloret de Mar - relacja z wakacji

Zaczynając swoją podróż po Hiszpanii zatrzymaliśmy się na kilka dni na Costa Brava w Lloret de Mar - było to miejsce bardzo przypadkowe, nieplanowane przez nas wcześniej. Chcieliśmy zatrzymać się w jakimś przytulnym miejscu, bardziej spokojnym i z mniejszą ilością turystów, jednak trudno było znaleźć coś takiego w pełni sezonu.

Byliśmy już zmęczeni podróżą, robiło się późno, nie mieliśmy już ochoty na szukanie noclegów. Zatrzymaliśmy się na kempingu Santa Elena - były wolne miejsca, zostaliśmy na cztery dni. Kemping był dość duży, warunki jednak idealne. Jedynym minusem, były głośne imprezy przed namiotami Francuzów, kończące się nad ranem.

Lloret de Mar polecamy osobom, które lubią rozrywkę i nocne imprezy. Jest tutaj mnóstwo nocnych klubów, dyskotek i pubów czynnych do wczesnych godzin rannych. Nocą na ulicach chodzą tłumy ludzi, w ciągu dnia plaża w centrum miasta jest zatłoczona. Lloret de Mar jest najważniejszym centrum turystycznym na Costa Brava - nazwa oznacza „Dzikie wybrzeże”, charakteryzuje się wieloma wzniesieniami należącymi do licznych łańcuchów górskich, które gwałtownie opadają do morza. Skaliste, strome wybrzeże, dziewicze plaże i przezroczysta woda - taka jest Costa Brava.