W Madrycie spędziliśmy trzy dni. Jest to miasto z eleganckimi pałacami, placami sąsiadującymi z wąskimi uliczkami oraz zaułkami, pełnymi sklepów i gwarnych knajpek. Tutaj znajduje się słynne Muzeum Prado oraz Muzeum Sofii Reina ze świetnymi zbiorami malarstwa.
Sercem Madrytu jest Plac Puerta del Sol (Brama Słońca) - zawsze panuje tu duży ruch, miejscowi mieszają się z turystami. Tutaj madrytczycy świętują Nowy Rok, jedząc 12 winogron na szczęście - po jednym na każdy miesiąc. Popularne „Sol” jest też „punktem zero”, w którym bierze początek sześć dróg krajowych i od którego w Hiszpanii liczy się odległość. Plac otoczony jest XVIII wiecznymi wspaniałymi budynkami. Niezwykłe są ceramiczne tabliczki z nazwami ulic zamieszczone na budynkach, które wyglądają niezwykle efektownie.
Kolejnym głównym punktem w mieście jest Plaza Major - madrycki rynek skupiający życie towarzyskie mieszkańców. Do placu prowadzi dziewięć bram. z balkonów budynków można było obserwować corridy, procesje i egzekucje wykonywane przez inkwizycję, a także turnieje, koronacje i zaślubiny monarchów. Na środku placu stoi pomnik Filipa III, pierwszego hiszpańskiego króla z dynastii Habsburgów.
Turystyczną wizytówką stolicy Hiszpanii jest Palacio Real - Pałac Królewski, symbol hiszpańskiej monarchii, był on siedzibą władców. Obecnie pełni funkcje reprezentacyjne.
Będąc w Madrycie nie można pominąć Parku Retiro, najsłynniejszego parku z ogromną ilością zieleni. Znajduje się on blisko centrum i jest ulubionym miejscem wypoczynku turystów i madrytczyków. Tutaj można spędzić cały dzień. W pobliżu największej sadzawki zbierają się muzycy, karykaturzyści, wróżki oraz sprzedawcy. Po wodzie można popływać łódką, latem urządza się tu koncerty. W parku stoją też ciekawe, zabytkowe budynki, w których organizowane są wystawy. My trafiliśmy na bardzo interesującą wystawę dotyczącą żywności oraz wystawę sztuki nowoczesnej.
Plaza de Espania - tu można zobaczyć pomnik Cervantesa - okazały monument przedstawiający pisarza spoglądającego z góry na bohaterów Don Kichota i Sancho Pansę.
Pięknie prezentuje się też świątynia egipska Debod z II w. p.n.e. Stała ona pierwotnie pod Asuanem w Egipcie, poświęcona była bogini Izydzie. W trakcie budowy tamy na Nilu musiała ulec zalaniu. Hiszpanie otrzymali ją w podziękowaniu za ratowanie innego kompleksu historycznego w Abu Simbel. Z jej tarasu roztacza się widok na okolice Madrytu. Szczególnie pięknie wygląda o zmierzchu kiedy jest oświetlona.
W Madrycie warto przysiąść w jakiejś knajpce z typowymi przekąskami Tapas, obowiązkowo z lampką wina lub małym piwem. W barach, kafejkach jest gwar, hałas, ale panuje w nich niezwykła, serdeczna atmosfera. Na Plaza Mayor takich miejsc jest bardzo dużo.
Brak komentarzy. |