Grecja - Lefkada - relacja z wakacji

Lefkada to mało znana przez Polaków wyspa położona na Morzu Jońskim między wyspą Korfu a Zakynthos. W sezonie przyciąga masę greckich, włoskich i niemieckich turystów! Na Lefkade postanowiłam się wybrać odkąd, aż dwie plaże tej wyspy zostały wielokrotnie wyróżnione przez Nacional Geographic wśród dziecięciu najpiękniejszych plaż Europy Południowej.

Wyruszamy samochodem z Salonik (około 420km) i po 3,5 godzinach umiarkowanej jazdy nową autostradą jesteśmy na wyspie. Lefkada od niespełna 2 lat jest połączona z Grecja lądową mostem (koszt przejazdu nadmorskim tunelem - 3 euro), wiec nie musimy płynąć promem. Z mostu kierujemy się od razu w kierunku hotelu, który leży w samym centrum stolicy wyspy. Tu mila niespodzianka - hotel z zewnątrz wyglądający przeciętnie, w środku fajnie nas zaskoczył. Stolica Lefkas ma wiele do zaoferowania - jest gdzie pójść, gdzie zjeść - wybór sklepów i lokali jest spory.

W pierwszej kolejności udajemy się na zachód od stolicy do Nydri. Miejscowość oprócz słynnych, górskich wodospadów (około 1,5 godziny zajmuje dotarcie do najwyżej położonego) jest znana ze względu na okoliczną wyspę Skorpios - prywatną wyspę Arystotelesa Onassisa (aktualnie własność rodziny - Ateny Onassis). Wyspę Skorpios możemy zobaczyć płynąc z Nydri na Itake. Podróż nie jest kosztowna, a niewielka, urokliwa Itaka - śladami Odyseusza godna polecenia.

Południowo - zachodnia część wyspy wyróżnia się przecudownymi plażami. Prawdziwymi perłami Morza Jońskiego i całego basenu Morza Śródziemnego są bezsprzecznie 2 z nich Egremni Beach i Porto Katsiki. Dwukilometrowa plaża Egremni zwala z nóg!!! Niesamowite widoki, turkusowa woda i drobniutki, biały piaseczek szybko pozwalają zapomnieć o 350 stromych schodkach (x 2), które trzeba pokonać by dostać się na plażę. To tylko początek, przed nami best of the best - Porto Katsiki! Kontrast niesamowity, bo jadąc do pobliskiej Porto Katsiki przejeżdżamy przez malutką wioskę Athani, w której czas zatrzymał się jeszcze w poprzednim wieku :) Plaża Porto Katsiki rozpościera się przed nami jak wielki uśmiech natury (tym razem schodków jest 3 razy mniej), na tle olbrzymiej skały - magiczna, dziewicza, najpiękniejsza grecka plaża - nie ma sobie równych!!! Muszę przyznać, że po wakacjach na Malediwach, chcąc nie chcąc stałam się wybredna jeśli chodzi o plaże. Z powyższego powodu nie spodziewałam się, ze (także po wizycie na tylu greckich wyspach) jeszcze jakaś plaża zrobi na mnie tak duże wrażenie :). O wyjątkowym kolorze i czystości Morza Jońskiego (w porównaniu do Morza Egejskiego) przekonałam się juz będąc na Korfu czy Zakynthos, ale Lefkada jest jeszcze bardziej malownicza.

Na koniec dodam, że to raj dla serferow i fanów wszelkich sportów wodnych, szczególnie plaża Vasiliki słynie, z przyjaznych wiatrów, ze względu na jej położenie :). Oprócz tego Vasiliki to urocza mieścina i dobra baza wypadowa w inne części wyspy.

Co tu dużo pisać jestem zakochana w Lefkadzie i z pewnością niedługo tam wrócę :). Pozostaje tylko dodać, że co najmniej nieprawdopodobnym wydaje się fakt, iż kraj wiecznego slońca, z takimi wyspami jak TA jest dziś w takiej sytuacji ekonomicznej?!

• Porto Katsiki;
• Egremni Beach;
• Agios Nikitas;
• Vasiliki;
• Lefkas;
• Nydri;
• Kathisma.