Barcelona jest drugim co do wielkości miastem Hiszpanii, stolicą Katalonii, leży na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Miasto olśniewa przede wszystkim bogactwem architektury i sztuki różnych epok.
Do Barcelony wybraliśmy się w czasie świat Wielkanocnych. Naszą bazą wypadową był hotelik przy tętniącym życiem pasażem la Rambla, jest to jeden z symboli Barcelony, ciągnie się przez ponad kilometr, od Placa de Catalunya po pomnik Krzysztofa Kolumba. Bulwar la Rambla prawie nigdy nie zasypia i przez cały rok pełen jest turystów z całego świata i oczywiście barcelończyków. Pełno tu kiosków z pamiątkami, knajpek, straganów a przede wszystkim ulicznych artystów, mimów, mużyków i malarzy. Blisko morza, na końcu Rambli znajduje się 60-metrowy pomnik Krzysztofa Kolumba.
W samym środku Barcelony położone są dwie dzielnice Eixample i Gracia, które uznaje się za wizytówkę miasta. Tutaj znajdujemy najwięcej obiektów, które trafiły na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO, szczególnie budzą zachwyt dzieła Antonio Gaudiego, czyli Sagrada Familia i bajkowy Parc Guell, a także jego niezwykle domy Casa Mila, Casa Battlo i Casa Vicens.
Sagrada Familia chociaż wciąż nie ukończona robi imponujące wrażenie, niestety na górę nie udało nam się wjechać by podziwiać widoki z jednej z wież (kilkugodzinna kolejka).
Na jeden dzień wybraliśmy się w góry Montsserat, oddalone jakieś 40 km od Barcelony. Na górze znajduje się wybudowany w X w. klasztor benedyktynów ze słynnym obrazem Czarnej Madonny (to odpowiednik naszej Jasnej Góry).
Trzydniowa wycieczka do Barcelony dobiegła końca, jednym słowem przepiękne miasto i zbyt mało czasu żeby zobaczyć wszystko.
Brak komentarzy. |