Zwiedzanie Werony. Miasto Werona leży w północno-wschodnich Włoszech, w regionie administracyjnym Wenecja Euganejska. Niektórzy twierdzą, że to najbardziej rzymskie po Rzymie miasto Włoch. Zobaczmy więc co warto zwiedzić w Weronie.
Werona jest jednym z najbogatszych miast Włoch, od najdawniejszych czasów w tym miejscu krzyżowały się rzymskie drogi handlowe. Historię Werony od zawsze też tworzyła rzeka Adyga. To ze względu na jej naturalnie strategiczny podwójny meander założono tu kolonię rzymską. Prowadzący od Adriatyku do Prus szlak bursztynu i soli przyniósł miastu fortunę. Stąd tak duża liczba okazałych rzymskich budowli, których więcej znajdziemy jedynie w samym Rzymie. Antyczne mosty, teatry, bramy wjazdowe i łuki triumfalne.
Arena - druga po Koloseum
Największą dumą Werony jest Arena - antyczny amfiteatr, trzeci co do wielkości na świecie. Dla Werończyków ważniejsze jest jednak to, że w samych Włoszech Arena ustępuje jedynie rzymskiemu Koloseum. W amfiteatrze odbywały się ulubione przez starożytnych widowiska - walki zwierząt, zapasy i pokazy walk gladiatorów. Budowla pochodzi z I w. n.e., kiedy cesarzem został Klaudiusz. Jej imponujące pierwotne wymiary to 152 na 153 metry. Niestety, trzęsienie ziemi w 1183 roku nieco naruszyło konstrukcję zewnętrznego pierścienia murów. Dziś możemy sobie jedynie wyobrazić, że miały wysokość aż 30 metrów! Mimo tego uszczerbku, Arena oszałamia - swoją wielkością, dobrze zachowanymi galeriami o strzelistych łukach i 44 marmurowymi rzędami siedzisk-schodów.
La Scala pod gołym niebem
Latem 1913 roku, w 100 rocznicę urodzin Giuseppe Verdiego, Arena rozpoczęła swoje nowe życie. Impresario O. Rogato wyłożył ogromne pieniądze i na antycznej scenie wystawiona została opera Aida z tenorem G. Zenatello. Z rozmachem przygotowano scenografię a spektakl odbył się przy świetle świec. Był to ogromny sukces a Werona stała się stolicą największego na świecie lirycznego festiwalu operowego pod chmurką.
W ciągu 79 sezonów wystąpiły tu takie sławy, jak Maria Callas, L. Pavarotti czy J. Carreras. Festiwal słynie z drobiazgowo przygotowywanych dekoracji, które oddają klimat opery. W tym roku Festiwal odbywa się od 22 czerwca do 2 września. Na afiszu oczywiście Romeo i Julia, Aida, Carmen, Turandot, Don Giovanni i Tosca. Najtańszy bilet można kupić już za 15 Euro.
Romantyczne kłamstewka Werony
Oczywiście, prawdziwa akcja Romea i Julii nie ma niczego wspólnego z Weroną a i sam Szekspir nigdy nie odwiedził tego miasta. Wszystkie romantyczne pamiątki pochodzą z XX wieku. W kościółku San Francesco al Corso (via Shakespeare) w 1937 roku ustawiono antyczny różowy sarkofag. Bardzo przekonująco „gra” on miejsce spoczynku Julii. Również dla satysfakcji turystów niedaleko kościółka stoi pomnik Szekspira a na pobliskim drzewie zakochani zawieszają swoje miłosne liściki, prośby do Julii i żale po utraconym uczuciu.
Przy via Capelli 23 znajdziemy kolejną ciekawostkę - XIII - wieczny pałac, „w którym mieszkała Julia”. Sam budynek to faktycznie zabytek średniowieczny. Jedynie balkon Julii dobudowano w 1935 roku. Na małym dziedzińcu stoi też nowy pomnik zakochanej a mury zaklejone są miłosnymi karteczkami. Warto przyjechać tu 17 września, kiedy hucznie obchodzone są uodziny Julii.
Oczywiście, jest i „prawdziwy” dom Romea - przy via Arche Scaligere. Tak czy owak, wędrówka szlakiem słynnej pary kochanków z Werony przynosi wiele uciechy. Wszystkie miejsca mają w sobie coś romantycznego a kościółek przy via Shakespeare to jeden z najbardziej urokliwych zakątków miasta.
Dante i Psy Werony
Do najznamienitszych gości Werony należał Dante - wybitny poeta przełomu XIII i XIV wieku. Werona okazała się dla niego pierwszym schronieniem, po wygnaniu z Florencji.
Prawdopodobnie właśnie tu rozpoczął pracę nad słynną „Komedią”. Na dwór Scalgerich wrócił jeszcze po 1315 roku. Bogata rodzina chętnie gościła zacnego humanistę, ale znana była nie tylko z mecenatu artystycznego. Kolejni władcy o psich przydomkach - Wielki Pies, Dog angielski i Pies - senior należeli do najbardziej krwawych. Wspaniałym dziełem są ich gotyckie sarkofagi, które obejrzeć możemy tuż obok kościoła Santa Maria Antica.
W drugiej części miasta wznosi się inny zabytek związany z rodem Scala. Castelvecchio to majestatyczna rezydencja - forteca z XIV wieku. Zamek otaczają podwójne mury obronne o 7 wieżach. Miłośnikom malarstwa polecamy mieszczącą się na zamku galerię z dziełami m.in. Rubensa i Belliniego.
Z widokiem na zabytek
Włosi to specjaliści od promowania tego, co włoskie. W Weronie możemy więc zjeść pyszną pizzę na Piazza Bra - z widokiem na Arenę czy na Piazza delle Erbe - nawet tuż pod Łukiem Żebra. Pyszne lodziarnie ulokowały się na via Cappello, na trasie do domu Julii a znakomitą kawę wypijemy też przy średniowiecznym Castelvecchio. Werona ma zresztą niepowtarzalny urok i dokąd nie pójdziemy, czekają nas piękne zakątki i zabytki.
Miasto od samego początku było natchnieniem dla artystów. Pisali o nim najwięksi - O urocza Werono! Z twoimi wiekowymi pałacami, z twoimi rzymskimi bramami, z kościołami ozdobionymi marmurem i okazałymi pałacami. Byłaś zawsze uroczą Weroną i taką pozostaniesz w mojej pamięci. (K. Dickens).
Brak komentarzy. |