Co kupić w Turcji i jakie pamiątki warto przywieźć z wakacji? Turcja to jeden z tych krajów, gdzie zakupy stanowią jeden z kluczowych sposobów poznania tutejszej kultury. Bazary, zwłaszcza stambulskie, są jednymi z najczęściej odwiedzanych miejsc przy okazji wizyty w tym kraju. Podpowiadamy co warto przywieźć z wakacji w Turcji.
Oko Proroka
To absolutny numer jeden, jeśli chodzi o najbardziej kojarzone z Turcją pamiątki. Nawet jeśli nie zamierzamy kupować tych niebiesko-białych szkiełek, z pewnością dostaniemy je od kogoś w prezencie, choćby w postaci małej ozdobnej agrafki. Świadomi ich dobroczynnego działania, powinniśmy jednak pokusić się o taki zakup. Warto też pomyśleć przy tym o obdarowaniu tym amuletem sowich najbliższych i znajomych. Oko Proroka spotyka się wszędzie: nad wejściem do domów, wmurowane w posadzkę, na desce rozdzielczej w samochodzie itp. Uznawane jest za Oko Opatrzności Bożej, ma chronić przed złymi nieczystymi mocami, zawistnymi spojrzeniami i nieszczęściem. Mimo, iż talizman ten jest w dalszym ciągu wykorzystywany przez miejscowych, to przede wszystkim „urósł” do miana najbardziej popularnej i najczęściej przywożonej z Turcji pamiątki. Można wybierać między zawieszkami różnej wielkości, breloczkami i biżuterią z motywem Oka (bransoletki, pierścionki, kolczyki itp.).
Świat kobierców
Wiele osób jeszcze przed przybyciem do Turcji planuje zakup wysokiej jakości dywanu. Sposobności na pewno będzie wiele, ale trzeba pamiętać, iż ręcznie tkany dywan wymaga wielkiego nakładu pracy i czasu. A to ma swoją cenę... Na szczęście, dla turystów z mniejszym zasobem portfela, dostępne są również wyroby powstające przy użyciu pracy mechanicznej oraz mniejsze i cieńsze kilimy.
Tradycja tkania dywanów w Turcji jest długa i ciekawa. Technikę wiązania w odpowiedniej kolejności supłów znali już od początku IX w. turkmeńscy nomadzi ze środkowej Azji. Dywany i kilimy spełniały u koczowników wiele ważnych funkcji, od ochronnych po dekoracyjne. Z czasem stały się też wartościowym posagiem dla panny młodej. Tradycja wyrabiania kobierców przywędrowała do Azji Mniejszej wraz z Seldżukami. Swoje uznanie dla tureckich dywanów wyraził nawet podróżnik Marco Polo, kiedy przejeżdżał przez Anatolię w drodze powrotnej z Chin do Europy w XIII w.
Kobierce wyrabiane są z wełny, bawełny lub jedwabiu (naturalnego bądź sztucznego). Najbardziej wartościowe są tkaniny z jedwabiu pochodzącego z Bursy. Dobrej jakości dywan powinien zawierać od 40 do 250 tys. węzłów na metr kwadratowy, odznaczać się wytrzymałością i być naturalnie barwiony. Nie bez znaczenia są też stosowane wzory i motywy, najczęściej geometryczne i roślinne. Dla przykładu, często pojawiający się wizerunek drzewa życia jest znakiem nieśmiertelności, a stado ptaków symbolizuje tęsknotę za domem. Wyróżnia się też specjalny typ dywanu modlitewnego, z dominującym wizerunkiem mihrabu (nisza w ścianie meczetu, wskazująca kierunek modlitwy).
Także kolory zachowały tradycyjną symbolikę: czerwień to szczęście, zielony - raj, żółty chroni przed złem, czarny - uśmierza ból. Dominacja jednego koloru może wskazywać na miejsce pochodzenia kobierca, na przykład brąz uzyskuje się w sposób naturalny z łupiny orzecha. Jest wówczas wysokie prawdopodobieństwo, że taki dywan może pochodzić z ośrodka tkackiego w regionie, gdzie uprawia się orzechy. Takich centrów wyrobu kobierców jest w Turcji ponad 80, ale wystarczy udać się na Wielki Bazar w Stambule, by znaleźć dywany z niemal każdego zakątka kraju.
Rzeźbiąc w kamieniu
Turcja jest również ośrodkiem wydobycia wielu unikatowych minerałów, co znalazło szerokie zastosowanie w produkcji pięknej biżuterii. Wiele grup turystycznych dociera do warsztatów onyksu, gdzie można zobaczyć kolejne etapy jego obróbki (najczęściej na oczach turystów powstaje jajko) oraz odmiany kolorystyczne (dominuje onyks biały, brązowy i zielony - najbardziej wartościowy). Wszyscy bez wyjątku są zdumieni, jakie cuda powstają w rękach mistrzów warsztatów: od prostych kulek, przez zwierzęta po figurki szachowe. Ciekawym rozwiązaniem jest zakup świecznika - onyks pięknie prześwituje w kontakcie ze światłem, ujawniając wszystkie odcienie i rysy.
Uwagę przykuwają także misternie rzeźbione fajki z sepiolitu, czyli pianki morskiej. Miękki porowaty materiał doskonale nadaje się do realizacji fantazji artystów, nierzadko główka fajki przybiera postać pięknej zmysłowej kobiety.
Onyks i turkus często znajdują zastosowanie w połączeniu ze srebrem. Pięknie oszlifowane minerały i kamienie są ozdobą pierścionków, naszyjników czy bransoletek. Stanowią tym samym trwałą i niepowtarzalną pamiątkę, z której panie będą bardzo zadowolone.
Wino w gipsowej butelce
Kapadocja, czyli turecka powulkaniczna, księżycowa kraina nie pozostawia nikogo obojętnym. To miejsce, które powinno się zobaczyć choć raz w życiu. Każdy, kto chciałby zabrać przynajmniej jej namiastkę ze sobą do domu, może zakupić gipsową figurkę lub płaskorzeźbę, przedstawiającą baśniowe kominy i grzyby skalne.
Oryginalnym rozwiązaniem dla koneserów wina będą też butelki tego czerwonego trunku (z tutejszych winnic), umieszczone w gipsowych grzybkach, z wyrytymi wizerunkami z Kapadocji. Na tym obszarze znajdują się też najlepsze i największe zakłady ceramiczne, wykorzystujące do produkcji glinę białą i czerwoną (głównie z najdłuższej rzeki Turcji Kizilirmak). Powstałe talerze, dzbanki, miseczki są bogato zdobione. W dalszym ciągu sięga się do wzorów hetyckich, osmańskich i bogatej symboliki. Renomowane zakłady rodzinne posługują się też typową dla siebie ornamentyką, powielaną z pokolenia na pokolenie.
Na tureckim bazarze
Lista zakupowa przed wyjazdem z Turcji chyba nigdy się nie kończy. Trzeba by zaopatrzyć się jeszcze w jakiś wyrób skórzany lub tekstylny (dobra gatunkowo bawełna, główny ośrodek to Denizli, 14 km od kompleksu Hierapolis-Pamukkale). Wiele osób decyduje się na zakup podrabianych wyrobów markowych. Dla osób ceniących sobie ciekawy i egzotyczny wystrój wnętrz, godne polecenia będą wiszące miedziane lampy, wypełnione kolorowymi szkiełkami, niczym mozaika.
Zdecydowana większość turystów wybiera się na bazar, by zakupić świeże lub pakowane przyprawy (największe bogactwo na Bazarze Egipskim, zwanym też Korzennym w Stambule) oraz herbatę, chałwę i lokalne słodycze (baklava i lokum). Tak jak i w innych krajach muzułmańskich, w Turcji można nabyć fajkę wodną (nargilę) do osobistego użytku.
anulka | pyszną herbatę oczywiście :) |