Gdzie są najładniejsze plaże na Malcie? W trakcie wakacji na Malcie urzekło mnie wiele rzeczy, jednak to plaże do dziś wspominam z ogromnym uśmiechem na ustach. Jest ich co niemiara. Każda piękniejsza i bardziej zadziwiająca od poprzedniej. Oto najładniejsze plaże na Malcie, które miałem okazje odwiedzić i które gorąco polecam wszystkim, którzy chcą spędzić wakacje na Malcie.
Paradaise Bay
Paradaise Bay ściślej rzecz ujmując to zatoka z czterema plażami i mimo, że są tu plaże większe i szersze to właśnie ta najmniejsza i kameralna cieszy się największym powodzeniem. Zanim jeszcze zejdziesz na plażę, masz możliwość obejrzenia zatoki z wysokości otulających ją skalnych klifów. W dali rysują się wyspy Comino i Gozo, a ty podekscytowany stawiasz kroki na prowadzących w dół wyżłobionych w skałach i piasku schodach. Pierwszy kontakt z plażą w Paradaise Bay może być zaskakujący. Z góry plaża wydaje się dużo większa niż jest w rzeczywistości. Z uwagi, że bywa tam dość tłoczno, najlepiej spędzić w Paradaise Bay popołudnie i noc. Dopiero wtedy, kiedy plaża pustoszeje, a ludzkie rozmowy ustępują miejsca mewim okrzykom, Paradaise bay zaczyna pracować na swoją nazwę. Ciężko tak naprawdę powiedzieć co przybliża to miejsce do raju. Być może wrażenie dzikości, uczucie lekkiej tajemnicy skrytej gdzieś za przybrzeżnymi skałami, a może niezwykła ilość gwiazd zdobiących rajskie sklepienie nad Paradaise Bay. Tak czy inaczej chcąc poczuć namiastkę raju zawitaj do rajskiej zatoki.
Blue Lagoon
Od samego przyjazdu pytając o miejsce do odwiedzenia, Blue Lagoon na wyspie Comino pojawiała się w odpowiedziach nader często. Wspominano o krystalicznej wodzie, złocistych plażach schowanych między skałami, niezwykłych jaskiniach i podwodnej bujnej faunie i florze. W opowieściach nie było ani krzty przesady, ba słowom wiele brakuje do zobrazowania Blue Lagoon! Niezwykle ciężko opisać zatokę z wodą tak krystaliczną, że nie sposób ocenić głebokość. Nie da się oddać radości z przepłynięcia przez zatokę by zajrzeć do innego świata przez skalny prześwit. Słowa nie wyrażą radości ze skakania po otaczających zatokę klifach w poszukiwaniu stromych zejść do niedostępnych w żaden inny sposób plaż i satysfakcji z możliwości zejścia i odkrycia, że wystarczy przepłynąć 2 metry pod wodą by znaleźć się na plaży ukrytej przed ludzkim wzrokiem za skalnymi ścianami jaskiń. Tam po prostu trzeba pojechać.
Wioska Papaya
Mimo, że wychowałem się na bajce o wcinającym szpinak marynarzu, nie miałem pojęcia, że bajka pochodzi z Malty. Dopiero kiedy usłyszałem o wiosce maltańskiego zawadiaki znajdującej się niedaleko, niezwłocznie ruszyłem by wrócić do dziecięcych wspomnień. Mimo, że znalezienie plaży pośród ostrych wysokich klifów w których powstała wioska Papaya jest trudne, ewentualne niepowodzenie w poszukiwaniach wynagrodzi wam kąpiel w wodnych jaskiniach wyrytych przez uderzającą o klify wodę. Mimo, że przeraźliwie zimna, daje uczucie kompletnego oczyszczenia duszy i ciała, a przy odrobinie szczęścia i dobrej woli Pana kierującego łódką, spędzisz kwadrans w jaskiniowej piaskowej wysepce otoczonej krystaliczną wodą.
Peters Pool
Peters Pool jest prawdziwą Maltańską perełką. Trudno nazwać to miejsce plażą, bardziej pasuje nadane zresztą temu miejscu imię basenu. Istotnie Peters Pool przypomina bardziej basen niż plażę z prawdziwego zdarzenia. Cały urok polega na tym, że człowiek nie przyłożył doń ręki. Natura postanowiła zrobić basen pełen krystalicznej wody na krańcu wyspy. Peters Pool kocha się za wyzwanie. Trzeba stawić mu czoła chcąc zasmakować tego wspaniałego miejsca. Nie ma miejsca na dylematy, albo skaczesz w niebieską otchłań zostawiając strach na górze, albo jedynie muskasz skalny basen obserwując jak inni lecą kilka metrów w dół by po chwili wynurzyć się z krzykiem radości i spełnienia. Peters Pool zaoferuje najwięcej tym, którzy nie będą się bali wziąć.
Przykładów maltańskich plaż można dać wiele. Golden bay, Riveira Bay, Pretty Bay, San Blas itd. Malta usłana jest plażami, każda z nich ma swój unikalny klimat i atmosferę. Odkrywanie każdej z nich da Ci wiele radości i spełnienia, niezależnie od tego ile plaż już w życiu widziałeś.
Brak komentarzy. |