Kiedy pojechać do Turcji, latem czy zimą? Jakie są wtedy temperatury, a jakie ceny? Na urlopy z reguły jeździmy latem. Wybieramy wtedy ciepłe kraje, choć często są one wtedy za gorące. Jednym z nich jest Turcja. A gdyby tak pojechać tam zimą? Będzie zimno czy ciepło? Mało czy dużo ludzi? A ceny? Podpowiadamy, kiedy Turcja jest fajniejsza, latem czy zimą.
Tak naprawdę, pora jaką wybieramy na swoje upragnione wakacje w Turcji zależy od wielu czynników, ale tak się przyjęło, że z reguły wyjeżdżamy latem. Nie znaczy to jednak, że zimą nie można nigdzie się ruszyć. Trzeba jednak rozważyć plusy i minusy letnich i zimowych wyjazdów.
Lato.
Turcja latem jest gorąca, każdy to wie. Średnie temperatury w lipcu i sierpniu oscylują wokół 30 °C w cieniu, ale ze względu na dużą wilgotność powietrza, odczuwalne temperatury są znacznie wyższe. Z jednej strony można mieć pewność, że będzie piękne słońce i się opalimy, z drugiej czasem trudno wytrzymać takie upały. W Turcji, na wybrzeżu piękna pogoda trwa od maja nawet do października. Wszyscy Ci, którzy od urlopu oczekują słońca, piasku i morza nie będą zawiedzeni. Niestety, jeśli chce się trochę więcej pozwiedzać, taka pogoda to prawdziwa udręka.
Ceny i tłok latem.
Lato niesie też ze sobą jedną, ważną niedogodność. Jest to pełnia sezonu turystycznego, więc ceny są wyższe, a nagromadzenie ludzi w miejscach turystycznych ogromne. To odbiera przyjemność zwiedzania i bardziej męczy. Drożej jest w restauracjach, hotelach, sklepach z pamiątkami i na popularnych wśród obcokrajowców bazarach, czyli wszędzie tam, gdzie udadzą się turyści. Tłok jest wyjątkowo odczuwalny w najsłynniejszych miejscach, czyli w atrakcjach Stambułu: Błękitnym Meczecie, muzeum Hagia Sofia, na Wielkim Bazarze, Kapadocji czy Pamukkale. Podziwianie pięknych, białych tarasów wapiennych w upale i ogonku ludzi wchodzących lub schodzących z nich tak, że nawet nie można się zatrzymać, aby zrobić zdjęcie może być irytujące. Tłok panuje też na plażach, ale z reguły leniuchowanie i opalenizna rekompensują letnie niedogodności.
Latem w Turcji niezbędne jest posiadanie kremu z wysokim filtrem UV, okularów przeciwsłonecznych, nakrycia głowy, stroju kąpielowego i zimnej wody. Bez tego ani rusz.
Zima.
Zima w Turcji jest łagodna i przypomina naszą jesień. Niestety, zimą istnieje spora szansa, że trafimy na deszczową, szarą pogodę. W styczniu średnia temperatura wynosi 7 °C, zatem porównując do ujemnych temperatur i zasp śnieżnych w tym czasie w Polsce, można śmiało powiedzieć, że w Turcji jest ciepło. Niestety, nie na tyle, aby się kąpać w morzu i wylegiwać na plaży, ale wystarczająco na zwiedzanie. Pod warunkiem, że akurat nie pada lub deszcz nam nie przeszkadza. Jeśli zwiedzamy głównie zadaszone atrakcje np. Stambułu, to nie powinien to być aż taki problem. Jeśli jednak planujemy spędzać więcej czasu na świeżym powietrzu, pogoda może być dotkliwa. Pobyt w Turcji zimą ma jeszcze jeden mankament, którego nie ma w lecie. Otóż jest szaro, niezbyt słonecznie i mniej zielono na drzewach. Widoki z pewnością nie nadają się do zdjęć pocztówkowych, choć to wcale nie znaczy, że jest brzydko. Jest inaczej i mniej kolorowo.
Ceny i tłok zimą.
Zima w Turcji jest znacznie przychylniejsza dla naszego portfela i przestrzeni osobistej. Noclegi, wyżywienie i pamiątki można mieć za mniej niż latem. Dolecieć do Turcji też można taniej niż w sezonie, zatem niewątpliwą przewagą wyjazdu zimowego będzie oszczędność. Tłumy turystów również nie dadzą się we znaki, ponieważ nie ma ich aż tylu. Nawet na Wielkim Bazarze w Stambule spada aktywność i ta letnia nachalność sprzedawców. Przyjemność ze zwiedzania targowiska jest więc niewątpliwie większa niż w sezonie.
Jak latem okulary i krem z filtrem, tak zimą konieczna jest kurtka przeciwdeszczowa lub parasol i ciepła herbata.
Zarówno wyjazd do Turcji latem, jak i zimą ma swoje wady i zalety. To, która pora będzie dla nas bardziej odpowiednia zależy od priorytetów. Jak ktoś chce się opalić, nie pojedzie zimą. I na odwrót. Ten, któremu będzie zależało na spokojnym zwiedzaniu i tańszym pobycie wybierze zimę. Jednego z drugim nie da się połączyć w idealnej harmonii, ale można pójść na kompromis i pojechać do Turcji wiosną, np. w marcu lub kwietniu, kiedy robi się coraz cieplej, mniej pada, ceny nie są jeszcze aż tak wygórowane i nie ma tylu turystów, co w pełni sezonu.
Agnieszka08 | Turcja jest piękna i zima, i latem, chociaz teza trzeb awziac pod uwage gdzie sie jedzie... Temperatur w sierpniu na południu Turcji siegaja 40 stopni, za to w samym Stambule w listopadzie swieci teraz słoneczko i jest ok. 20 stopni ;) O Stambule i Turcji wiecej http://tu-teraz.bloog.pl/, jesli bylby ktos zainteresowany, to zapraszam! |
lila | Ja byłam tam zimą, stok, wyciągi... można nieźle poszaleć. Klusia nie zastanawiaj się , byłam z nimi w minionej zimie. Było super. |
klusia | Turcja zimą cieszy się naprawdę niezłym powodzeniem jak widziałam. Sama się zaczęłam interesować takim wyjazdem z Itaki. Ceny sa całkiem atrakcyjnie bo niecałe 1600zł. |
tripoman | Dokładnie Turcja jest dobra na letni wypoczynek i zimowy. Nawet na "białe szaleństwo" tzn na narty można pojechać. W zeszłym roku znajomi byli w Erzurum z Itaką na nartach i w tym roku też się wybierają. Warto teraz już pomyśleć o wypoczynku zimowym bo zawsze można taniej zarezerwować a zawsze można zmienić kierunek bez opłat. |
katerina | Anytime ;) |