Wiedeń jest pięknym austriackim miastem, które bez wątpienia warto zwiedzić. Jednak poruszanie się samochodem po samym mieście dla osób, które nie mają doświadczenia w jeździe poza Polską, może sprawić trochę trudności. W obecnych czasach na pewno każdemu kierowcy pomoże nawigacja GPS z dobrą mapą (osobiście polecę oprogramowanie Auto Mapa, które uważam za jedno z najlepszych na naszym rynku).
Poruszając się po Wiedniu należy przestrzegać kilku ważnych zasad:
- gdy dojeżdżamy do przejścia dla pieszych należy zatrzymać się i przepuścić pieszych. Zgodnie z polskim kodeksem drogowym zasada ta obowiązuje także i w Polsce, lecz w praktyce nie jest u nas do końca respektowana. W Austrii jakiekolwiek potrącenie pieszego na przejściu może skończyć się sporymi konsekwencjami.
- parkowanie – W centrum i okolicach parkowanie jest płatne, najbardziej wygodne jest znalezienie parkingu podziemnego/piętrowego. Pakowanie na jezdni jest dość trudne ze względu na brak wolnych miejsc. Jeśli już znajdziemy takie, przed pozostawieniem samochodu należy wykupić bilet parkingowy, są one dostępne między innymi w kioskach Trafik – wykupuje się je na określony okres czasu, który należy zaznaczyć na bilecie podczas kupna. Bilet taki należy umieścić na desce rozdzielczej tak aby był widoczny przez przednią szybę. Nie polecam pozostawienia samochodu na dłuższy czas niż zakłada to bilet, gdyż służby kontroli miejsc parkingowych są dość sprawne i dość szybko możemy mieć problemy.
- ulice jednokierunkowe – centrum Wiednia jest wręcz najeżone ulicami jednokierunkowymi, tutaj pod żadnym pozorem nie należy łamać tego przepisu. Czasem trzeba nadłożyć kilka kilometrów aby dojechać do celu, choć jest on tuż obok. Zdarzyła mi się próba jazdy „pod zakaz” - od razu w tym przypadku robotnik z pobliskiej budowy, który zobaczył mój manewr, zablokował jezdnię gestykulując że „tak nie można”. Tutaj warto nadmienić że Austriacy, dość sumiennie przestrzegają przepisów ruchu drogowego, gdyż za ich łamanie grożą spore kary pieniężne.
Poza powyższymi zastrzeżeniami, samo poruszanie się po mieście raczej nie stwarza większych problemów. Austriacy są wyrozumiałymi kierowcami, więc nawet gdy popełnimy jakiś błąd czy będziemy nie na tym pasie na którym chcieliśmy być, na pewno ustąpią nam drogi. Warto w takich sytuacjach podziękować za grzeczność, czy to używając świateł awaryjnych czy to kierunkowskazów włączanych, kilka razy na przemian.