To miasteczko oddalone o ok. 60 km od stolicy kraju. Hammamet po arabsku znaczy „łaźnie”, zatem znajdziemy tu wiele pozostałości ówczesnego życia. W latach dwudziestych XX wieku, milioner, pochodzący z Rumunii, wybudował tu willę a miasteczko zaczęło być odwiedzane przez co bogatszych Europejczyków. Warto zatem wybrać się na Medinę - to miejsce, podobne do naszej warszawskiej Starówki. Uważajmy zatem by nie zgubić się pośród pajęczyny uliczek, straganów i stoisk z upominkami. Warte uwagi jest także muzeum, do którego jak się okazuje - dzieci mają wstęp za darmo! Przyznać trzeba, że to dobre rozwiązanie, aby już od najmłodszych lat zaznajomić pociechy z malarstwem, rzeźbą, architekturą.
Hammamet ciągnie się wzdłuż piaszczystej plaży, oblewanej oczywiście przez turkusowe wody morza Śródziemnego. To doskonałe miejsce, w którym można uprawiać najróżniejsze sporty wodne. Hammamet nazywany jest również „miastem jaśminu” lub „rajskim ogrodem”. To najstarsza miejscowość turystyczna w Tunezji, obfitująca w niespotykane gatunki roślin i ciągle budzące podziw zabytki kultury.