piea | hi..hi...; ale Sanepidu nie ma, ani niczego podobnego:)); azjatycka maseczkomania to wyłącznie ochrona przed smogiem; swoją drogą: jak pierwszego dnia w Bangkoku, poszliśmy coś zjeść do takiej garkuchni i popatrzyłam na to wszystko, to stwierdziłam, że my tu chyba poumieramy na jakąś czerwonkę! :)), ale nic z tych rzeczy...nawet mini bieguneczki nie było :)) |
papuas | jakiś Sanepid działa, bo pani w maseczce :) |