piea | kontrowersyjny temat...., ale widok tygrysich wcześniaków w inkubatorach (przez szybę, bo na oddział "noworodków" :) wchodzic nie można - i matczyna wręcz opieka personelu - uświadamia, że takie miejsca są jednak potrzebne; a dorosłe koty nie są skuwane tu łańcuchami, chociaz wiem że są w Taj i takie miejsca. Znacznie gorzej jest ze słoniami..., to potworność, co się "robi" tym zwierzakom, żeby zarobić w przemyśle turystycznym ; mimo to ja znalazłam w Tajlandii całe mnóstwo fascynujących miejsc, obiektów, przyrody, która mnie zachwyciła i poza dzikimi tłumami turystów (to najmniej mi się tam podobało), lady-boyami i całym tym sex biznesem - Tajlandia nas zachwyciła. |
oscar | To jedno z miejsc przez które nie znoszę Tajlandii. |