spaliśmy i jedliśmy śniadania; w drugim jedliśmy obiadokolacje, a do trzeciego chodziliśmy do baru w cieniu bananowców:) (zdjęcie ze strony hotelu)
piea | w te dni bez autka chodziliśmy zawsze pieszo (w dół) a wracaliśmy autobusem:)) |
danutar | Mieszkaliśmy kiedyś w Dorisol Estrelicia. Hotel wprawdzie taki sobie, ale niczego nie brakowało. Wg mnie kompleks ma dobre położenie - blisko do pięknej nadmorskiej promenady i przyjemnego parku, a stare miasto Funchal jak dla nas to nawet w zasięgu spaceru (oczywiście nie w takie upały jakie się Wam trafiły). |