papuas | no tu trochę racji Danuta żeby śmieciowe instalacje nie zaśmieciły trza je w odpowiedniej chwili zdjąć, bo kiedyś się na pewno posypią |
danutar | Sprawy ochrony środowiska są bardzo bliskie mojemu sercu. Sama też staram się produkować jak najmniej śmieci. Jednak zagospodarowanie odpadów czy też edukacja ekologiczna polegające na "dekorowaniu" śmieciami przestrzeni publicznej do mnie nie przemawia. A nawiasem mówiąc, wcześniej czy później (a raczej wcześniej) pod wpływem słońca, wiatru, deszczu wszystko to się posypie i fruwać będzie po uliczkach. Zresztą ja osobiście średnio się czułam, spacerując tam pod dyndającymi nad głową śmieciami... |
piea | to już dość popularny w wielu miejscach tzw. Trash Art, mający na celu nie tyle ubarwiać ulice (choc to też) co edukować i wpajać świadomość ekologiczną zgodnie z ideą Zero waste, Less waste , itd; świat zalewają śmieci i trzeba coś z tym zrobić zanim powstanie na oceanach kolejna mega gigantyczna wyspa plastiku! |
papuas | a ja się nie czepiam (tym razem) wisi se kolorowe to niech wisi i koloruje przestrzeń :) |
danutar | Miasteczko bardzo fajne, z urokliwym portem. Ale szczerze przyznam, że te śmieciowe instalacje (czy dekoracje) bardzo mnie wkurzały i wg. mnie psuły cały urok uliczek. Może ja nie rozumiem przekazu, ale naprawdę nie wiem, co to miało symbolizować... |