piea | pyszności czy nie!- ale nie tknęłabym tego za skarby! |
katerina | Wciaz zadziwia mnie fakt,ze po jedzeniu z takich wozkow,nie mielismy zadnych przygod zoladkowych:)Pierwsza mysl to brak jakichkolwiek warunkow sanitarnych plus spaliny,a zaraz potem druga o fantastycznych doznaniach smakowych,ktore jakims cudem skutecznie pozwalaja zapomniec o tej pierwszej:))) |