Początek trasy znajduje się właśnie przy kościele na Monte.
danutar | Nasz pilot wycieczki twierdził, że była jedna kolizja, kiedy jakiś turysta wjechał autem pod prąd w uliczkę (jednokierunkową), którą zjeżdżają sanie. Ale podobno nic nikomu się nie stało 😁 |
papuas | czy znany jest jakiś bilans strat :( |