Niby wracaliśmy cały czas tą samą drogą i właściwie nie wiem, jakim cudem znaleźliśmy się przy wejściu do tunelu, zamiast dojść do kawiarni w Rabaçal, gdzie rozpoczynaliśmy spacer. Przy wejściu do tunelu - maleńka, kamienna kapliczka :)
danutar | Alicjo, wracałaś tym tunelem? Da się z niego dojść na ten sam parking, z którego zaczynaliśmy? Ja w końcu się pogubiłam i już nie wiem, dlaczego nie wracaliśmy koło kawiarni w Rabaçal. 🙄 |
danutar | Przez kilka tuneli przechodziliśmy w górach, na szlaku na Pico Ruivo. Jednak żaden nie był tak potwornie długi (ten podobno jest najdłuższy na wyspie) i tak mokry. Pod nogami chlupała woda, więc współczuję tym, którzy szli w sandałach 😂 Myślałam, że on nigdy się nie skończy. To nie było wcale miłe. I właściwie do dziś nie wiem, dlaczego wracaliśmy tym tunelem, zamiast do miejsca, z którego zaczynaliśmy, czyli domku w Rabaçal 😏 |
piea | przejścia takimi tunelami do przyjemnych nie należą 😩 (ja nie lubię, a na Maderze jest ich multum na wielu lewadach!) ; z reguły są długie, ciemne, niskie więc wymagające schylania, i mokre co może powodować śliskość 😩 |