Barcelona, stolica Katalonii i jedno z najpiękniejszych miast Hiszpanii, jest odwiedzana przez turystów chyba nawet częściej, niż Madryt. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż jest tu sporo atrakcji: plaża, fantastyczna architektura autorstwa Antonio Gaudiego, z majestatyczną katedrą Sagrada Familia na czele, pełen kawiarni, tawern i barów, tętniący życiem deptak La Rambla- to tylko niektóre z nich. Katalonia słynie także ze świetnej kuchni, czego zatem warto spróbować skosztować odwiedzając Barcelonę? Poniżej kilka podpowiedzi.
Przystawki i przekąski
Zaczynamy od tapas, czyli znanych w całej Hiszpanii niewielkich przekąsek, serwowanych na małych talerzykach. Mogą być to pieczone ziemniaczki z sosem pomidorowym, papryczki padron, oliwki, krokieciki, solone migdały, sałatki warzywne, kulki mięsne, przekąski z owoców morza, kiełbasa i ser. Pomysły na tapas można snuć właściwie w nieskończoność, najlepiej odwiedzić któryś z uczęszczanych przez tubylców barów i delektować się do woli. Co jeszcze sprawdzi się świetnie na mniejszy głód? Z pewnością tortilla, czyli rodzaj hiszpańskiego omletu z ziemniakami i dodatkami lub serwowane w wielu lokalach kanapki na ciepło. Spróbujmy też amanida catalana, czyli sałatki z szynką i sałatki z dorsza. Jedną z najbardziej prostych, ale jednocześnie pysznych przekąsek jest świeży chleb natarty czosnkiem, pomidorami i oliwą, można do niego dodać wędlinę lub ser. Jeśli lubimy nowe smaki, powinniśmy skusić się na paellę z dodatkiem zarówno kałamarnicy, jak i jej atramentu, danie to na pierwszy rzut wygląda dość dziwnie, gdyż atrament barwi je na czarno, ale jest naprawdę wyborne. Innym popularnym daniem jest escalivada, czyli pieczone papryki i bakłażan, a także szpinak z rodzynkami i nasionami sosny, duszony bób z ziołami i escudella, katalońska gęsta zupa z mięsa i warzyw (m.in. fasoli, ziemniaków i kapusty), z ryżem lub makaronem. Kiedyś podawana była wyłącznie jako danie świąteczne w Boże Narodzenie, obecnie można zamówić ją także w trakcie roku. Escudella uważana jest za reprezentacyjną potrawę regionu Katalonii, zatem jest obowiązkowym punktem na liście potraw do skosztowania podczas wakacji.
Dania główne
W kuchni katalońskiej występuje bardzo wiele potraw z ryb i skorupiaków, najczęściej świeże ryby smaży się na grillu, szczególnie popularny jest dorsz, ale także tuńczyk i okoń morski. Solonego dorsza (bacalla) serwuje się na różne sposoby: z pomidorami i sosem z bakłażana, z czosnkiem i pietruszką. W restauracjach nie trudno też o wyśmienite dania z krewetek, homarów i kalmarów. Wielbicieli owoców morza z pewnością skusi sukuet, czyli rodzaj gulaszu. Jeśli wolimy zjeść danie mięsne, możemy wybierać między kiełbaską z fasolką szparagową (botifarra amb mongetes), jagnięcymi kotletami, duszoną cielęciną lub królikiem ze ślimakami i sosem czosnkowym. Do posiłku obowiązkowo wypić trzeba kieliszek lokalnego wina. Jako dodatek podawane są pieczone ziemniaczki lub ryż i warzywa. Obiad to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, Katalończycy bardzo późno jedzą kolację, bo dopiero około godziny 22:00. Wtedy wybierają najczęściej lekkie dania, takie jak zupa, omlet lub kawałek tortilli.
Desery
Najbardziej znanym katalońskim deserem jest crema catalana, czyli upraszczając hiszpańska wersja kremu brulee, robi się go z jajek i śmietany, a wierzch kremu zdobi skarmelizowana skorupka. Innym popularnym deserem jest flan. Jego konsystencja przypomina trochę nasz budyń, główne składniki flanu to także jajka, śmietana i cukier. Deser ma jedną wadę - można się od niego bardzo szybko uzależnić. Kolejny flagowy smakołyk Katalonii to mel i mato, czyli nic innego, jak kremowy twarożek serwowany z miodem. Popularne na deser są także świeże owoce, głównie melony i sałatki ze świeżych owoców, jak również lody w dowolnych smakach. Amatorzy słodyczy powinni też skosztować turron, rodzaju nugatu, najbardziej popularnego w okresie świąt Bożego Narodzenia, ale dostępnego przez cały rok.
Napoje
Katalończycy, podobnie jak inni Europejczycy chętnie piją wodę mineralną, soki owocowe oraz kawę - czarną, z odrobiną mleka, lub w proporcjach pół na pół. Popularnym napojem jest orxata, wyrabiana z mleka i migdałów, można ją pić na zimno lub na ciepło.
Z alkoholi tutejsi mieszkańcy wybierają głównie wina. Katalonia przede wszystkim słynie jednak z produkcji musującego wina cava. Jest ono świetnym uzupełnieniem posiłków, zwłaszcza tych z owoców morza. Z czerwonych win, godne polecenia są Torres Gran Coronas i Jean Leon. Jeśli szukamy niezłego, niedrogiego wina, wybierzmy Bach, można je dostać właściwie w każdym sklepie, ma przyjemny, łagodny smak. Z mocniejszych trunków Katalończycy stawiają na sherry, turyści zazwyczaj piją sangrię. Sangria to właściwie poncz, do przyrządzenia którego potrzebne jest wino, gin, whisky lub wódka, likier owocowy, woda gazowana i świeże owoce - całość miesza się w jednym dzbanku. Mówi się, że dobrze zrobiona sangria, nie uderza do głowy, ale odbiera władzę w nogach. Jeśli chcecie przetestować tą teorię na własnej skórze, nie pozostaje nic innego, jak udać się do Barcelony i sprawdzić.
Brak komentarzy. |