Tanger - dla wielu turystów z Europy brama wejściowa do Maroka za sprawą przypływających tu statków z Hiszpanii. Dla części odwiedzających to najmniej egzotyczne ze wszystkich miast w Maroku, dla innych najbardziej wyjątkowe. Czy i co warto zwiedzić w Tangerze?
Tanger jest miastem wyjątkowo ciekawym ze względu na swoją historię. Istniejąca tu niegdyś strefa międzynarodowa przyciągała bohemę z całej Europy; zachowana podczas obu wojen światowych neutralność miasta sprzyjała przybywającym tu szpiegom i spiskowcom; za europejskimi imigrantami przybyły młode Marokanki i Marokańczycy, szukający zatrudnienia w coraz liczniejszych domach publicznych. W tutejszych knajpkach bywali Beatlesi i Rolling Stonesi, kręcono tu zdjęcia do filmu „Pod osłoną nieba”, a klimat miasta do dziś przywodzi na myśl słynną „Casablankę”. Atrakcje Tangeru uzupełnia ogromna plaża.
Grand Socco i Ville Nouvelle - śródziemnomorskie klimaty
Francuskie „Nowe Miasto” dzięki swojemu śródziemnomorskiemu klimatowi może dać złudzenie odwiedzania kurortu na południu Europy, a nie afrykańskiego ośrodka.
Zobaczyć tu trzeba najważniejszy plac miasta - graniczący z medyną Grand Socco, gdzie chętnie spotykają się Marokańczycy i zamieszkujący Tanger Hiszpanie. Tuż obok gratka dla fanów bibelotów - niewielki targ, zwany Targowiskiem Ubogich Ludzi, gdzie kupić można każdy drobiazg, jaki dusza zapragnie. W tej części miasta odwiedzić także należy jeden z najwyraźniejszych symboli dawnej świetności Tangeru - Gran Teatro Cervantes. Niegdyś jeden z najważniejszych i najbardziej eleganckich teatrów w Afryce Północnej, dziś budynek w stanie ruiny.
Niedaleko mieści się także nieco zaniedbana enklawa zieleni - Ogrody Mandubijja słynące z rosnącego tu gigantycznego fikusa.
W południowej części ville nouvelle nie można pominąć Place de France - jednego z najładniejszych miejskich placów Tangeru ze słynną Cafe de Paris, a także mieszczącego się zaledwie kilka kroków dalej Tarasu Leniuchów. Naturalny taras widokowy, położony na zboczu wzgórza, zapewnia wspaniałą panoramę portu i wypływających z niego statków. Warto pokontemplować w pozycji leżącej.
Medyna i kazba - arabska klasyka
Medyna w Tangerze nie zrobi wrażenia na osobach, które miały okazję wcześniej odwiedzić fez czy Marrakesz, ale dla turystów wizytujących po raz pierwszy w świecie arabskim, może być dobrym wprowadzeniem do dalszej podróży po Maroku. Koniecznie trzeba odwiedzić Petit Socco - mały placyk, gdzie niegdyś mieściło się rzymskie forum, a następnie arabski suk. Od początku XX wieku Petit Socco zamieniło się w przybytek rozpusty - powstało tu mnóstwo barów i domów publicznych; dziś czasami daje się tu wyczuć zapach marihuany. Tuż obok znajduje się Wielki Meczet, wybudowany na miejscu dawnej Świątyni Herkulesa.
Obowiązkowo należy zobaczyć także wznoszącą się na wzgórzu kazbę - typowy element arabskiego miasta, gdzie już od czasów rzymskich istniała obronna forteca. Malownicze wąskie uliczki i piękny widok na Cieśninę Gibraltarską wynagrodzą konieczny do dotarcia tutaj spacer pod górkę.
Muzea - kulturalne oblicze Tangeru
Podczas wizyty w Tangerze warto wybrać się chociaż do jednego muzeum, aby w pełni poczuć kulturalną duszę miasta. Najciekawszym z nich bez wątpienia jest Muzeum Dawnego Poselstwa Amerykańskiego, mieszczące się w budynku zajmowanym niegdyś przez amerykańską ambasadę. Kolekcja mieści dzieła amerykańskich i francuskich artystów z Tangeru a także polityczne pamiątki z czasów dawnej świetności miasta.
Wszystkich miłośników nowych prądów artystycznych powinno zainteresować Muzeum Sztuki Współczesnej, w którym prezentowane są głównie prace marokańskich twórców. Fani archeologii powinni natomiast wybrać się do Muzeum Marokańskiej Sztuki i Antyków.
Europejskie wspomnienia
Najbardziej europejskim miejscem w Tangerze jest bez wątpienia anglikański kościół św. Andrzeja. Odwiedzając tę enklawę zieleni w centrum miasta, łatwo poczuć się można jak w Wielkiej Brytanii... może pomijając upalną pogodę.
Świątynia zbudowana została w 1894 roku na terenie przekazanym przez sułtana brytyjskim rezydentom Tangeru. Andaluzyjsko - mauretańska mieszanka i widniejąca na ścianie modlitwa Ojcze Nasz.... w języku arabskim - styl kościoła naprawdę może zaskoczyć. Ciekawy jest także otaczający go cmentarz, gdzie spoczywają interesujące osobistości za życia związane z miastem - brzmiące angielsko, francusko, czy nawet gruzińsko nazwiska na grobach pozwalają uzmysłowić sobie dawną międzynarodowość Tangeru.
Kawiarniany szał
Warto zdecydować się na poznanie Tangeru z nieco innej strony, odbywając mini - tour po jego najbardziej znanych kawiarniach, z których każda poszczycić się może nietuzinkową historią.
Najsłynniejszą i najbardziej godną odwiedzenia jest założona w 1921 roku Cafe Hafa. Kawiarnia umiejscowiona na tarasowych zboczach ze wspaniałym widokiem na morze była ulubionym miejscem spotkań odwiedzających Tanger artystów - spotkać tu można było szukających natchnienia pisarzy, Paula Bowlesa i Tennessee Williamsa, bądź podziwiające panoramę muzyczne ikony - The Beatles czy The Rolling Stones.
Nie można także przegapić wizyty w otwartej rok wcześniej Cafe de Paris, gdzie również spotykała się tutejsza bohema, a także szpiedzy podczas II wojny światowej. Wystrój lokalu daje wrażenie przeniesienia się w czasie, zaś popijający kawę przy sąsiednich stolikach staruszkowie zdają się pamiętać czasy strefy międzynarodowej.
Fanom „Casablanki” można natomiast polecić Caid’s Bar, z wnętrzem urządzonym na wzór filmowej kawiarni Ricka.
Brak komentarzy. |