Dziś jest to spokojne i nowoczesne miasto, a przede wszystkim port, gdzie panuje duży ruch turystyczny. Niegdyś uważany był on za najbardziej międzynarodowe miasto świata. Z tego właśnie względu tajemniczym, pięknym i doskonale położonym Tangerem próbowali zawładnąć Rzymianie, Arabowie, Portugalczycy, Anglicy oraz Francuzi. Obecnie miasto przygotowuje się do utworzenia strefy wolnego handlu, wzorowanej na Hongkongu, co znajduje odzwierciedlenie w licznie przybywających nowoczesnych budowlach. W planach jest także połączenie tunelem lub mostem Maroka z Hiszpanią.
W najwyższym punkcie miasta na wzgórzu Charf, położonym na południe od zatoki, znajduje się nieczynny już meczet, skąd rozciąga się najlepszy i najpiękniejszy widok w Tangerze. Doskonale wszystkim znanym miejscem w tym mieście jest kasba, która stanowi ufortyfikowaną część Tangeru z widokiem na port. Za Bab el - Aissa wyrasta pałac królewski Dar el - Makhzen, który został wybudowany przez Ismaila z dynastii Alawitów. Teraz pełni on rolę muzeum, gdzie wystawiane są pozostałości z wykopalisk rzymskich, ceramika, dywany oraz kość wieloryba, który według legendy połknął Jonasza. Natomiast szeroka, główna aleja Avenue des Far, która ciągnie się wzdłuż wybrzeża, gdzie ulokowane są hotele i liczne kluby zaistniała także na kartach książek Tennessee Williamsa i Joe Ortona.
Okolica Tangeru, a właściwie jego rozległa zatoka ograniczona jest dwoma masywnymi cyplami. Na schodzie znajduje się cypel Malabata z XIX - wieczną latarnią morską, który strzeże wejścia na Morze Śródziemne. Stąd właśnie roztacza się fascynujący widok na miasto oraz Algeciras w Hiszpanii. Ścieżki z latarni morskiej, wzdłuż klifowego wybrzeża wiodą nas na małe, spokojne plaże. Droga ciągnąca się stąd na wschód jest jedną z najładniejszych w Maroko. Pewnie dlatego, że otaczający ją krajobraz zaszczyca swoją obecnością jeszcze niewielu turystów. Nieco dalej, bo około 33 km od Tangeru znajduje się małe kąpielisko Ksar es - Seghir, które stanowi doskonały punkt wypadowy do zwiedzania piaszczystych zatoczek i wspaniałych klifów. Wędrując jeszcze bardziej na wschód, gdzie droga prowadzi nas blisko brzegu, możemy dotrzeć do hiszpańskiej enklawy, Ceuty.