Kachetia w Gruzji - jaka jest? Co warto zwiedzić w tej części Gruzji? Zielone wzgórza poprzecinane malowniczymi wąwozami, stoki i doliny porośnięte winnicami, liczne monastyry i piękne miasta świadczące o bogatej historii tego regionu oraz wszechobecne wino - tak właśnie wygląda Kachetia!
Gruzja, kachetia i wino...
Gruzja jest ojczyzną wina. Nie ma drugiego takiego kraju na świecie, w którym wino byłoby bardziej czczone. Uprawa winorośli jest tu praktykowana od 7 tys. lat!!! Wino dla Gruzinów to esencja życia, to ziemia to słońce to praca to miłość. Produkcja i konsumpcja tego trunku to coś więcej niż tylko działalność gospodarcza. Jest to nieodłączna część życia i kultury każdego Gruzina, przekazywana z pokolenia na pokolenia i starannie pielęgnowana. W Gruzji istnieje pięć regionów winiarskich. Największym i najważniejszym jest właśnie Kachetia, w której uprawia się 70% wszystkich winogron w Gruzji (32 tys. ha winnic).
Region Kachetia położony jest we wschodniej Gruzji. Jego sercem jest rozległa aluwialna Równina Alazani (200-300 m. n.p.m.), wciśnięta pomiędzy Pasmo Wielkiego Kaukazu i Gór Gamborskich Od wschodu i południa prowincja graniczy z Azerbejdżanem. Panują tu wprost idealne warunki do uprawy winorośli. Dużo słońca, łagodny klimat i opady wahające się od 400 - 750 mm rocznie.
Obecnie większość win jest produkowana w tradycyjny sposób, tak samo od wieków. Winogrona umieszczane są w wielkich glinianych naczyniach tzw. quervi. Zakopuje się je w ziemi aż po szyjkę. Następnie quervi są szczelnie zamykane drewnianą pokrywą i pozostawiane na 4-5 miesięcy, aby wino mogło w spokoju fermentować. Powstały trunek jest całkowicie organiczny i wyraźnie aromatyczny, dzięki czemu praktycznie nie powoduje kaca ;). W Kachetii chyba nie istnieje rodzina, która by nie produkowała wina chociażby na własne potrzeby. Podróżując po tym regionie warto dać się zaprosić na lampkę wina z tradycyjnej domowej produkcji. Nie można spotkać dwóch takich samych smaków, ponieważ każda rodzina przyrządza je według własnej receptury.
W Gruzji produkuje się wina słodkie, półsłodkie, półwytrawne i wytrawne. Zdecydowanie najpopularniejsze i najczęściej kupowane to wina półsłodkie.
W Kachetii wyróżnia się aż dwadzieścia pięć mikroregionów, z których czternaście ma status uznanych apelacji (czyli precyzyjnie wyznaczonych rejonów produkcji wina, w których obowiązują dokładnie ustalone normy uprawy winorośli). Za najsłynniejszą uchodzi Tsinandali, gdzie na wapiennych glebach, powstają białe wina wytrawne ze szczepów rkatsiteli oraz kakhuri mtsvane. Natomiast najlepsze i chyba najbardziej rozpoznawalne poza granicami Gruzji czerwone wytrawne wino, to subtelne saperawi z apelacji Mukuzani. Dużym prestiżem cieszą się również czerwone wina półsłodkie z apelacji Kindzmarauli i Akhasheni.
Zwiedzanie Gruzji - Kachetia.
Zwiedzanie tego regionu wiąże się ściśle z degustacją win w wielu przydrożnych winnicach. Jednak warto pamiętać, że Kachetia jest domem dla setek zabytków historycznych i architektonicznych. Do tych najcenniejszych należy zaliczyć malownicze cerkwie Ikalto i Gremi oraz klasztor Alaverdi, miasto Sighnaghi wraz z monastyrem Bodbe i kompleks monastyrów David Garedża.
Monastyr Ikalto położony jest zaledwie 8 km na północny- zachód od Telavi, stolicy regionu. Założony został w VI w przez Zenona, jednego z 13 ojców syryjskich, jako jedna z dwóch najsłynniejszych średniowiecznych akademii. Najprawdopodobniej Shota Rustaveli, najwybitniejszy gruziński poeta, pobierał tu nauki. W XIII w. król David ściągnął tu Arseniego Ikaltojskiego, który założył nową szkołę filozoficzną. Na początku XVII w. kompleks został zniszczony przez Persów. Jednak do czasów dzisiejszych widoczne są tu pozostałości po trzech cerkwiach: najstarszej Samebie (z VI w.), Chwtaebie - głównej cerkiew monastyru ( z przełomu VIII/IX w) i Kwelacmindzie (XII-XIII w) oraz refektarzu, winnicy i budynku akademii.
Gremi to imponująca cytadela, położona malowniczo na niewielkim wzgórzu tuż obok rzeki Intsoba. W latach 1466 - 1672 była stolicą Kachetii. Badania archeologiczne wskazują, że miasto składało się z trzech części: część środkową stanowiła cytadela, na zachód od niej było targowisko, a wschodnią część zamieszkiwał król. Na początku XVII w. miasto zostało zniszczone przez Persów i już nigdy nie odzyskało swojej świetności. A stolica została przeniesiona do Telawi. Ale co ważne, ruiny dawnego miasta i dziś wyglądają imponująco. Na wzgórzu uchowała się świątynia pw. Świętych Archaniołów, wybudowana w 1565 r. przez króla Lewana i udekorowana pięknymi freskami pochodzącymi z 1577 r. Obok niej znajduje się wieża zamkowa, piwnica na wino i dzwonnica, gdzie ulokowano muzeum. Z dzwonnicy rozpościera się sielski widok na dolinę rzeki Intsoba i pobliskie wzgórza.
Kolejną perełką Kachetii jest katedra Alawerdi wraz z zespołem architektonicznym (pokoje episkopatu, refektarz, dzwonnica, łaźnie i mury obronne). Jest to najbardziej znacząca świątynia, centrum duchowe i religijne Kachetii. Pierwsza cerkiew w tym miejscu została wybudowana już w VI w, przez mnicha Józefa, jednego z 13 ojców syryjskich. W XI w. król Kachetii Kvirike postawił nad nią potężny monastyr. I do momentu wybudowania cerkwi Tsminda Sameba w Tbilisi, katedra Alawerdi była największym i najwyższym (55 m.) budynkiem kościelnym w Gruzji. Wielokrotnie niszczona, między innymi przez trzęsienia ziemi w XV i XVII w. Dlatego ma nieco zmienioną formę w stosunku do oryginału. Jednak zachowała magiczny klimat, tak bardzo charakterystyczny dla gruzińskich monastyrów. Wnętrza zachwycają prostotą i harmonią. Natomiast świtało wpadające przez 16 okien w kopule tworzy niezwykłą aurę.
Warto również chociażby na chwilę zatrzymać się w stolicy regionu, mieście Telawi. Można tu dobrze zjeść i znaleźć tani nocleg. Nie zachowało się tu dużo zabytków, ale za to cieszy oko przepiękna panorama na dolinę Alazani oraz szczyty Wysokiego Kaukazu. Będąc w mieście warto wstąpić do fortecy Batoniscyche wybudowanej w XVII w. Była ona siedzibą kachetyjskich władców w XVII i XVIII w. Na dziedzińcu zamku zachował się także piękny pałac wybudowany w stylu perskim. Ta forteca jest jedynym tak dobrze zachowanym średniowiecznym pałacem królewskim w Gruzji. Historycy bardzo często nazywają Telawi najbardziej „średniowiecznym” miastem w kraju, ponieważ oprócz Batoniscyche znajdują się tu jeszcze ruiny 3 innych twierdz: Dzweligdawani (siedziba pierwszych kachetyjskich królów z IX/X w.), Korczibasziszwili (zamek miejscowego rodu Korczibasziszwili z XVII/XVIII w.) oraz Wachwacziszwili (zamek miejscowego rodu Wachwacziszwili z XVIII w.). Stolica regionu jest bardzo dobrą bazą wypadową do wschodniej Kachetii jak również na północ do Tuszetii.
60 km na południowy - wschód od Telawi znajduje się najpiękniejsze miasto Kachetii - Sighnaghi. Oprócz malowniczego położenia, zachwyca oryginalną architekturą oraz klimatycznymi winiarniami. Znajduje się tu wiele zabytków, z Sighnaghijską twierdzą na czele. Była ona uważana za jeden z najbardziej solidnych systemów obronnych w Kachetii. Została wybudowana w 1762 r. na zlecenie gruzińskiego króla Herakliusza II, aby chronić osadę i jej mieszkańców przed najazdami Dagestańczyków. Otoczona była murami obronnymi o długości 4 km (2,5 km zachowanych do dziś), miała 6 bram - wejść i 23 wieże obronne. W XIX w. w związku z rozbudową miasta, część twierdzy została zabudowana domami mieszkalnymi. Warto przejść się tymi malowniczymi wybrukowanymi uliczkami. Pięknie odrestaurowane kamienice, z wielobarwnymi elewacjami, drewnianymi, ręcznie rzeźbionymi balkonami i werandami tworzą niesamowity klimat. Miasto jest niezwykle zadbane i czyste. W październiku odbywa się tu jeden z największych winnych festiwali w Gruzji.
Zaledwie 2,5 km na południe od miasta położony jest monastyr Bodbe, święte miejsce dla Gruzinów, gdyż tam pochowana została patronka ich kraju - św. Nino. Stoi pośrodku cyprysowego gaju i roztacza się stąd piękny widok na Wielki Kaukaz. Pierwszy kościółek nad grobem św. Nino powstał już w IV w., następnie na przełomie VIII/IX w. wybudowano tu trójnawową bazylikę, która była w kolejnych stuleciach wielokrotnie przebudowywana. W średniowieczu znajdowała się tu szkoła teologiczna oraz jedna z największych bibliotek w Gruzji. Pod okupacją radziecką klasztor nadal rozwijał się, aż do roku 1924, kiedy to rząd przekształcił go w szpital. W 1991 r. Bodbe na nowo zaczęło funkcjonować jako monastyr. 800 m poniżej bazyliki tryska cudowne źródełko św. Nino. Wielu Gruzinów wierzy w uzdrawiającą moc tej wody, dlatego bardzo licznie odwiedzają to miejsce, piją tę wodę a nawet zamaczają w niej całe ciało.
Kolejnym zabytkiem Kachetii i to światowego formatu, jest zespół monastyrów David Garedża, położony na pograniczu azersko - gruzińskim. W skład kompleksu wchodzi około 15 starych monastyrów, rozrzuconych na wzgórzu Garedża. Najlepiej wybrać się tu wczesną wiosną, kiedy okoliczne stepy pokryte są tysiącem kwiatów. Podczas okupacji wojsk sowieckich utworzono na terenie Davida Garedży poligon wojskowy. Na szczęście liczne protesty Gruzinów, „wypędziły” Rosjan z tego zabytkowego kompleksu. I po 1991 r. klasztor ponownie został zasiedlony przez mnichów. Najliczniej odwiedzane są dwa monastyry: Lavra i Udabno. Monastyr Lavra, był wielokrotnie przebudowywany i obecnie składa się on z 3 poziomów.
Najwyższy stanowi wieża zegarowa wraz z murami pochodzące z XVIII w. Poziom środkowy, stanowi kościół św. Mikołaja oraz piękne reliefy przedstawiające życie mnichów w zgodzie z naturą. Najniższy poziom to jaskinia do której przybył David w VI w. Ponad tym miejscem znajdują się groty w których mieszkają mnisi. Kompleks monastyrów Udabno wraz z zespołem grot skalnych ma inny charakter. Przyozdobiony jest cennymi freskami pochodzącymi z XI-XII w. i stanowi sakralną perłę międzynarodowego formatu.
texarkana | Hmmm... Aż takim atrakcyjnym regionem to ta Kachetia nie jest. Krajobraz ładny, zielona równina, niestety zwykle zamglona. Z zabytków wrażenie robi David Garedża i Alaverdi (z wymienionych w artykule tylko w Gremi nie byłam). Wino dobre lub nie - zależy gdzie się kupi. |